Microsoft rezygnuje z zabezpieczeń Xboxa

W dość niespodziewanym zwrocie akcji Microsoft wycofał się właśnie z niemal wszystkich zabezpieczeń DRM dla konsoli Xbox One, które zostały zapowiedziane podczas jej prezentacji.

W dość niespodziewanym zwrocie akcji Microsoft wycofał się właśnie z niemal wszystkich zabezpieczeń DRM dla konsoli Xbox One, które zostały zapowiedziane podczas jej prezentacji.

W dość niespodziewanym zwrocie akcji Microsoft wycofał się właśnie z niemal wszystkich zabezpieczeń DRM dla konsoli Xbox One, które zostały zapowiedziane podczas jej prezentacji.

Oznacza to, że nowy Xbox nie będzie już musiał być podłączony cały czas do sieci, nie będzie musiał raz na 24 godziny zgłaszać się na serwery Microsoftu, nie będzie posiadał blokady regionalnej, wszystkie gry będą działały bez połączenia z siecią, a do ich odsprzedaży lub wymiany wystarczy przekazać nabywcy płytkę z grą.

Już wcześniej MS odpowiedział na zarzuty dotyczące tego, że Kinect musi być cały czas podłączony do konsoli - odpowiadając, że można będzie go wyłączyć w dowolnym momencie.

Reklama

To wszystko jest wynikiem tego, że Sony wystarczyło pokazać zupełne odmienne podejście w swoim PS4, a gracze za oceanem już teraz zaczęli sprzedawać swoje Xboxy i zamieniać je na PS3.

Ze względu na zmianę polityki dotyczącej zabezpieczeń o 180 stopni już teraz internet zaczyna nazywać Xboxa One Xboxem One Eighty (180).

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy