Nadchodzi 10-krotnie lepsze oświetlenie LED
Żarówki bazujące na diodach LED są lepsze od klasycznych żarówek pod niemal każdym względem - żywotności, wydajności energetycznej, ekologii. Niemal, gdyż jest jeden minus - zmuszenie ich do oświetlania dużych powierzchni jest na razie dość kosztowne i problematyczne. Zmienić ma to firma Soraa.
Żarówki bazujące na diodach LED są lepsze od klasycznych żarówek pod niemal każdym względem - żywotności, wydajności energetycznej, ekologii. Niemal, gdyż jest jeden minus - zmuszenie ich do oświetlania dużych powierzchni jest na razie dość kosztowne i problematyczne. Zmienić ma to firma Soraa.
Jest to startup, którego siedziba mieści się w miejscowości Fremont w Kalifornii. Opracowała ona technologię LED, która ma generować 10-krotnie więcej światła z tej samej ilości takiego samego aktywnego materiału jaki wykorzystuje się we wszystkich innych diodach LED. Pierwszym gotowym produktem Soraa jest 12-watowa żarówka, która wykorzystuje o 75% mniej energii niż dająca tyle samo światła 50-watowa żarówka halogenowa. Koszt nowego oświetlenia nie został zdradzony, powiedziano tylko, że ma się ono zwrócić w przeciągu mniej niż roku.
Wszystkie diody LED posiadają półprzewodnik, który rozświetla się gdy przepływa przez niego prąd. Najczęściej wygląda to tak, że cienka warstwa azotku galu nałożona jest na szafir, węglik krzemu lub na podłoże krzemowe. Soraa jako podłoże wykorzystała także azotek galu, dzięki czemu zmniejszone zostało niedopasowanie między obiema warstwami - co znacząco wpłynęło na wydajność diod.
Soraa twierdzi, że przez tysiąckrotne zmniejszenie tego niedopasowania jest w stanie przepchnąć przez diodę 10-krotnie więcej prądu, co przekłada się na 10-krotnie większą jasność. Inne żarówki LED zazwyczaj muszą w sobie łączyć kilka lub kilkanaście diod, nowa żarówka Soraa to w zasadzie pojedyncza dioda, dlatego energetycznie ma ona być wielokrotnie bardziej wydajna.
Jest jednak pewien minus - azotek galu jest dużo droższy niż materiały bazujące na krzemie i szafirze, lecz uzyskany efekt ma być wart tej ceny.
Dla porównania 15-centymetrowy wafel krzemu i 5-centymetrowy szafiru kosztują około 30$. Za około 2-centymetrowy fragment azotku galu trzeba zaś zapłacić 500 dolarów.
Jedak przedstawiciele Soraa twierdzą, że odkryli metodę na tańszą produkcję tego wartościowego związku chemicznego. Dzięki temu koszt tej substancji stanowi zaledwie jednocyfrowy procent w całościowym koszcie stworzenia rewolucyjnej żarówki.