Narodziny noża ze stali damasceńskiej
W epoce produkcji masowej niewielu pozostało na świecie prawdziwych rzemieślników, a szkoda. Niektórych rzeczy nie da się bowiem odtworzyć ta taśmie produkcyjnej, a jedną z nich jest stal damasceńska (a właściwie coś podobnego do niej, ale o tym dalej). Zapraszamy do oglądania mistrza przy pracy.
W epoce produkcji masowej niewielu pozostało na świecie prawdziwych rzemieślników, a szkoda. Niektórych rzeczy nie da się bowiem odtworzyć ta taśmie produkcyjnej, a jedną z nich jest stal damasceńska (a właściwie coś podobnego do niej, ale o tym dalej). Zapraszamy do oglądania mistrza przy pracy.
Stal damasceńska słynęła w średniowieczu ze swych niespotykanych właściwości mechanicznych. W Europie krążyły o wykonanej z niej broni legendy mówiące o szablach zdolnych do przecinania świec na pół bez ich przewracania czy szczerbienia innych mieczy.
Nazwę swoją zawdzięcza ona Damaszkowi, gdzie istniała masa warsztatów specjalizujących się w jej produkcji. Cała technologia była trzymana w dużym sekrecie i nigdy nie dotarła ona do Europy.
Nawet współcześni spece od metalurgii mają z nią problem. Analizy chemiczne wykazały istnienie w niej nanorurek węglowych - co wyjaśniałoby dużą wytrzymałość i twardość - jednak metoda jej powstawania nadal jest zagadką.
Pierwotne hipotezy mówiące o skuwaniu ze sobą setek warstw stali upadły (dlatego w wideo uzyskiwane jest tylko coś podobnego wizualnie do oryginalnej stali damasceńskiej lecz o gorszych właściwościach - czasem materiał ten nazywa się współczesną stalą damasceńską), a dopiero przy użyciu współczesnych technik metalurgicznych udało się uzyskać materiał o zbliżonych właściwościach.