NASA udostępni ISS dla prywatnych firm

Barack Obama potwierdził właśnie ambitny plan jaki stoi obecnie przed NASA - to wysłanie do lat 30. XXI wieku człowieka na Marsa. Ma to być dokonane z dużą pomocą firm prywatnych, a to, że sektor prywatny odgrywać będzie coraz większą rolę w astronautyce potwierdził właśnie szef tej agencji kosmicznej Charles Bolden. Ogłosił on, że dla prywatnych firm otwarte zostaną wrota do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Barack Obama potwierdził właśnie ambitny plan jaki stoi obecnie przed NASA - to wysłanie do lat 30. XXI wieku człowieka na Marsa. Ma to być dokonane z dużą pomocą firm prywatnych, a to, że sektor prywatny odgrywać będzie coraz większą rolę w astronautyce potwierdził właśnie szef tej agencji kosmicznej Charles Bolden. Ogłosił on, że dla prywatnych firm otwarte zostaną wrota do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Barack Obama potwierdził właśnie ambitny plan jaki stoi obecnie przed NASA - to wysłanie do lat 30. XXI wieku człowieka na Marsa. Ma to być dokonane z dużą pomocą firm prywatnych, a to, że sektor prywatny odgrywać będzie coraz większą rolę w astronautyce potwierdził właśnie szef tej agencji kosmicznej Charles Bolden. Ogłosił on, że dla prywatnych firm otwarte zostaną wrota do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Plan ujawniony przez Boldena zakłada, że firmy z czasem będą mogły dołączać do ISS własne moduły, a finalnie mają one zyskać dzięki temu możliwość tworzenia własnych kosmicznych stacji. Efekt ma być podobny do tego jaki obserwujemy właśnie na rynku rakiet nośnych - orbitę przejąć mają również firmy prywatne, co nie tylko ma być tańsze, ale ma także pobudzić gospodarkę do większej innowacyjności.

Reklama

ISS - jeśli nic się nie zmieni - działać będzie do roku 2024, więc NASA zapewne liczy, że do tego czasu uda się stworzyć prywatną stację kosmiczną. My również na to liczymy i z niecierpliwością czekamy na efekty.

Źródło: , Zdj.: PD

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy