Nikt nie może czuć się bezpiecznie

Jak wiadomo, od czasu ataków z 11 września 2001 roku, amerykanie oszaleli na punkcie bezpieczeństwa na lotniskach. Powstało wtedy TSA. Nie, nie ten zespół heavy-metalowy, lecz Transport Security Administration, specjalna jednostka odpowiadająca za bezpieczeństwo w lotnictwie.

Jak wiadomo, od czasu ataków z 11 września 2001 roku, amerykanie oszaleli na punkcie bezpieczeństwa na lotniskach. Powstało wtedy TSA. Nie, nie ten zespół heavy-metalowy, lecz Transport Security Administration, specjalna jednostka odpowiadająca za bezpieczeństwo w lotnictwie.

Jak wiadomo, od czasu ataków z 11 września 2001 roku, amerykanie oszaleli na punkcie bezpieczeństwa na lotniskach. Powstało wtedy TSA. Nie, nie ten zespół heavy-metalowy, lecz Transport Security Administration, specjalna jednostka odpowiadająca za bezpieczeństwo w lotnictwie.

W bieżącym roku procedury obowiązujące przy wsiadaniu do samolotów zostały jeszcze zaostrzone - wprowadzono słynne "nagie" skanery, potrafiące robić nam zdjęcia przez ubranie, oraz alternatywnie dla tych, którzy nie zgadzają się na zdjęcie przy użyciu takowego skanera - dość mocne obmacywanie przez pracownika TSA. Jak widać na poniższym zdjęciu - nikt nie może czuć się bezpiecznie.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy