Nowo narodzony układ planetarny

Grupa astronomów ze Space Telescope Science Institute w Baltimore opracowała ostatnio nowatorską technikę przetwarzania obrazu, a stosując ją udało się uzyskać z pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a zdjęcie kilku rodzących się układów planetarnych. A jeden z nich bardzo przypomina nasz własny Układ Słoneczny sprzed 4.5 miliarda lat.

Grupa astronomów ze Space Telescope Science Institute w Baltimore opracowała ostatnio nowatorską technikę przetwarzania obrazu, a stosując ją udało się uzyskać z pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a zdjęcie kilku rodzących się układów planetarnych. A jeden z nich bardzo przypomina nasz własny Układ Słoneczny sprzed 4.5 miliarda lat.

Grupa astronomów ze Space Telescope Science Institute w Baltimore opracowała ostatnio nowatorską technikę przetwarzania obrazu, a stosując ją udało się uzyskać z pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a zdjęcie kilku rodzących się układów planetarnych. A jeden z nich bardzo przypomina nasz własny Układ Słoneczny sprzed 4.5 miliarda lat.

Po raz pierwszy obiekty te dostrzeżono już pod koniec lat 90 z pomocą urządzenia Near Infrared Camera and Multi-Object Spectrometer (NICMOS) na pokładzie teleskopu Hubble'a, a skupiono się właśnie na nich ze względu na nietypową sygnaturę cieplną. Już wtedy uważano, że gwiazdy te mogą otaczać dyski materii - głównie pyłu i gazów - które rozpraszają promieniowanie elektromagnetyczne.

Reklama

Jednak na pierwszych zdjęciach wykonanych w latach 1999 i 2006 dysków tych nie dostrzeżono. Dopiero teraz przy wykorzystaniu nowych algorytmów, spośród których część została opracowana w celu rozpoznawania twarzy na zdjęciach, udało się dostrzec te skupiska materii zwane dyskami protoplanetarnymi. W dyskach tych przez miliardy lat drobiny pyłu łączą się ze sobą w coraz większe obiekty aż w końcu powstają z nich planety o stabilnych orbitach.

A jedna z tych gwiazd - HD 141943 - jest bardzo ciekawa, bo jest ona niemal identyczna z naszym Słońcem sprzed 4.5 miliarda lat. Jej dysk zdaje się być nieco asymetryczny właśnie ze względu na zachodzący w jego wnętrzu proces formowania planet.

Nowa technologia pozwoli nam zatem na obserwację takich właśnie tworzących się dopiero układów planetarnych co z kolei umożliwi nam lepsze zrozumienie naszego Układu Słonecznego. A w samych archiwach danych zebranych przez NICMOS podobnych obiektów powinny się skrywać setki.

Źródło: , Zdj.: By ESO (http://www.eso.org/public/images/eso0638a/) [],

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy