Okulary, w których widać raka

Naukowcy z Washington School of Medicine opracowali właśnie okulary rozszerzonej rzeczywistości, które podświetlają w czasie rzeczywistym komórki rakowe. W zeszłym tygodniu wynalazek ten został przetestowany podczas operacji i sprawdził się doskonale.

Naukowcy z Washington School of Medicine opracowali właśnie okulary rozszerzonej rzeczywistości, które podświetlają w czasie rzeczywistym komórki rakowe. W zeszłym tygodniu wynalazek ten został przetestowany podczas operacji i sprawdził się doskonale.

Naukowcy z Washington School of Medicine opracowali właśnie okulary rozszerzonej rzeczywistości, które podświetlają w czasie rzeczywistym komórki rakowe. W zeszłym tygodniu wynalazek ten został przetestowany podczas operacji i sprawdził się doskonale.

Problem jaki istnieje obecnie polega na tym, że niektóre z komórek rakowych wcale nie wyróżniają się na tle zwykłych, zdrowych komórek dlatego chirurdzy mają spory problem - mogą oni przypadkiem zostawić w organizmie fragment nowotworu przez co dojdzie do nawrotu choroby. Dlatego obecnie standardową procedurą jest wycięcie nie tylko guza, lecz także otaczających go tkanek (a jeśli i w nich znajdzie się komórki rakowe - konieczna jest kolejna operacja - powtarza się to do momentu dotarcia do zdrowych tkanek).

Reklama

Dlatego nowe okulary mają obniżyć koszt leczenia, a jednocześnie mogą ułatwić życie pacjentom przechodzącym zabieg usunięcia nowotworu.

A składają się one ze źródła bliskiej podczerwieni, ekranu, sensora CMOS oraz markera - kwantowych kropek, które przyczepiają się do komórek rakowych. Dzięki temu wszystkiemu lekarz na ekranie widzi dokładnie nowotwór, który jest podświetlany, a technologia ta jest już teraz tak dokładna, że umożliwia dostrzeżenie guza o wielkości 1 milimetra.

I tak właśnie rozszerzona rzeczywistość powinna być wykorzystywana.  

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy