Oto szaleniec za hydrauliczną prasą

Od paru tygodni YouTube podbija kanał (obecnie jest on już 8. najpopularniejszym kanałem w swoim kraju), na którym można oglądać kontrolowaną destrukcję najróżniejszych przedmiotów w przemysłowej prasie hydraulicznej. A portalowi Quartz udało się dotrzeć do jego autora.

Od paru tygodni YouTube podbija kanał (obecnie jest on już 8. najpopularniejszym kanałem w swoim kraju), na którym można oglądać kontrolowaną destrukcję najróżniejszych przedmiotów w przemysłowej prasie hydraulicznej. A portalowi Quartz udało się dotrzeć do jego autora.

Od paru tygodni YouTube podbija kanał (obecnie jest on już 8. najpopularniejszym kanałem w swoim kraju), na którym można oglądać kontrolowaną destrukcję najróżniejszych przedmiotów w przemysłowej prasie hydraulicznej. A portalowi Quartz udało się dotrzeć do jego autora.

Okazuje się, że za prasą stoi niejaki Lauri Vuohensilta - prywatnie Fin, właściciel niewielkiej fabryki, w której prasa (o nacisku około 100 ton) wykorzystywana jest do poważniejszych zadań, a także amator sportów siłowych, konkurujący w zawodach wieloboista. Obecnie przymierza się on do zakupu prasy 10-krotnie potężniejszej, która pozwoliłaby mu na dokładne miażdżenie nowych, bardzo gęstych, a zatem trudnych w zgniataniu gadżetów elektronicznych.

Reklama

A jako bonus jeden z ostatnich filmików z kanału, prasocepcja, czyli zgniatanie prasy hydraulicznej w prasie hydraulicznej:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy