Otwarto drogi przez zamarznięty Bajkał

Na jeziorze Bajkał na rosyjskiej Syberii otwarto zimniki, czyli drogi po których samochodem można przejechać z jednego brzegu jeziora na drugi, zaoszczędzając tym samym setki kilometrów.

Na jeziorze Bajkał na rosyjskiej Syberii otwarto zimniki, czyli drogi po których samochodem można przejechać z jednego brzegu jeziora na drugi, zaoszczędzając tym samym setki kilometrów.

Na jeziorze Bajkał na rosyjskiej Syberii otwarto "zimniki", czyli drogi po których samochodem można przejechać z jednego brzegu jeziora na drugi, zaoszczędzając tym samym setki kilometrów.

Kierowcom i ich pasażerom nic nie grozi, ponieważ dzięki siarczystym mrozom jezioro jest zamarznięte. Całodobowy mróz utrzymuje się niemal bez przerwy od kilku miesięcy.

Dlatego też Bajkał, które jest najgłębszym jeziorem na świecie, zdążył zamarznąć do głębokości 1-2 metrów. Tafla lodu o takiej grubości jest w stanie utrzymać samochód osobowy, który najczęściej waży 1,5 tony.

Reklama

Jadąc po lodzie przez jezioro z Listwianki do wsi leżącej po drugiej stronie brzegu pokonujemy zaledwie 35 kilometrów.

Natomiast w normalnych warunkach, gdy okrąża się jezioro, dystans sięga aż 200 kilometrów. Jak się możemy przekonać oszczędność czasu i paliwa jest olbrzymia.

Bajkał zamarza każdego roku na 4 miesiące w swej południowej części i na pół roku w części północnej. Wszystko to za sprawą temperatur, które nam znane są tylko z opowiadań. W Irkucku, który znajduje się w pobliżu brzegów Bajkału, temperatura tej zimy spadła do minus 42 stopni.

Najzimniej było w ostatnich dniach stycznia. Nawet w samym środku dnia termometry pokazywały minus 28 stopni. Obecnie temperatura oscyluje na poziomie minus 25 stopni. Solidnym mrozom towarzyszy niemal wolne od chmur niebo, mgły i zamglenia, a także smog.

Pierwsze dodatnie temperatury pojawią się dopiero za miesiąc, kiedy jezioro będzie odmarzać, ale wolne od lodu będzie dopiero latem.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy