Piraci grożą producentom

Zatoka piratów od lat jest cierniem w sercu przemysłu gier komputerowych czy filmowego. Teraz piraci biorą na cel przemysł fonograficzny - donosi serwis TorrentFreak.

Zatoka piratów od lat jest cierniem w sercu przemysłu gier komputerowych czy filmowego. Teraz piraci biorą na cel przemysł fonograficzny - donosi serwis TorrentFreak.

Zatoka piratów od lat jest cierniem w sercu przemysłu gier komputerowych czy filmowego. Teraz piraci biorą na cel przemysł fonograficzny - donosi serwis TorrentFreak.

Już kilka lat temu ludzie stojący za serwisem ThePirateBay zarejestrowali domenę themusicbay.org, która praktycznie leżała nieużywana (na razie przekierowuje ona na TPB). Została ona zarejestrowana, żeby - jak twierdzą twórcy - stworzyć najbardziej efektywny system wymiany plików muzycznych w historii.

Teraz jednak na 78 rocznicę powstania Międzynarodowej Federacja Przemysłu Fonograficznego (International Federation of the Phonographic Industry), jednego z głównych wrogów piratów, możemy spodziewać się niespodzianki. Z tej okazji piraci rozważają nawet zorganizowanie dużej imprezy w Rzymie - gdzie organizacja została założona w 1933 we Włoszech pod rządami Benito Mussoliniego.

Reklama

Cóż, piraci z ThePirateBay z pewnością wiedzą jak wbić szpilę rekinom przemysłu muzycznego, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy