PlayStation 4 vs Xbox One

Jesteśmy już po konferencjach Sony i Microsoftu na targach E3, wiemy praktycznie wszystko o konsolach kolejnej generacji - Xboksie One i PlayStation 4. Specyfikacje urządzenia te mają dość zbliżone, tak więc wiadomo, że wojna konsolowa będzie się teraz toczyła na innym froncie - gier, dodatkowych usług i możliwości oferowanych przez konsole, a także ceny. Kto z tego starcie wyjdzie zwycięsko?

Jesteśmy już po konferencjach Sony i Microsoftu na targach E3, wiemy praktycznie wszystko o konsolach kolejnej generacji - Xboksie One i PlayStation 4. Specyfikacje urządzenia te mają dość zbliżone, tak więc wiadomo, że wojna konsolowa będzie się teraz toczyła na innym froncie - gier, dodatkowych usług i możliwości oferowanych przez konsole, a także ceny. Kto z tego starcie wyjdzie zwycięsko?

Jesteśmy już po konferencjach Sony i Microsoftu na targach E3, wiemy praktycznie wszystko o konsolach kolejnej generacji - Xboksie One i PlayStation 4. Specyfikacje urządzenia te mają dość zbliżone, tak więc wiadomo, że wojna konsolowa będzie się teraz toczyła na innym froncie - gier, dodatkowych usług i możliwości oferowanych przez konsole, a także ceny. Kto z tego starcie wyjdzie zwycięsko?

Wnętrzności zarówno Xbox One jak i PlayStation 4 w dużej mierze pochodzą od AMD - konsole te posiadają APU (Accelerated Processing Unit) integrujące w sobie zarówno CPU jak i GPU bazujące na architekturze Jaguar. Procesor w obu przypadkach posiada 8 rdzeni x86-64, przy czym Xbox One posiada GPU z 12 blokami Compute Unit - a więc łącznie z 768 rdzeniami (co ma dawać moc 1.23 TFLOPS), natomiast PlayStation 4 ma posiadać 18 takich bloków, co przekładać się będzie na moc o 1/3 większą - 1.84 TFLOPS.

Reklama

Obie konsole mają po 8 GB pamięci RAM, lecz jeśli chodzi o jej przepustowość - znowu zwycięża PS4. Xbox ma się pochwalić wynikiem 68.3 GB/s, natomiast konsola Sony - 176 GB/s. Obie konsole posiadają także 500 GB dysk twardy.

Jak więc widać - na polu sprzętu pojedynek jest dość wyrównany z lekką przewagą PlayStation 4.

Przewagę tę jednak Microsoftowi udało się zniwelować podczas zapowiedzi nadchodzących gier. Jako exclusivy na Xboksie One mają zawitać m. in. Dead Rising 3, Halo 5, Forza Motorsport 5, Killer Instinct, Plants vs. Zombies: Garden Warfare, Quantum Break czy Ryse: Son of Rome.

Na PS4 z kolei na wyłączność dostępne mają być tytuły takie jak: Killzone: Shadow Fall, Infamous: Second Son, Kingdom Hearts III, Final Fantasy XV czy The Order: 1886.

Oczywiście dużo gier ma trafić jednocześnie na obie konsole, jednak pod kątem gier exclusive wygrywa Xbox One. W kwestii wstecznej kompatybilności to żadna z konsol nie pozwoli na bezpośrednie odpalanie gier z Xboxa360 czy PS3, jednak Sony zapowiedziało możliwość wykorzystania w tym celu chmury - a więc usługi Gaikai. Tak więc w kwestii gier można chyba orzec remis.

Jeśli chodzi o pozostałe funkcje to niestety nowy Xbox został wyposażony w szereg dziwnych "usprawnień" takich jak konieczność logowania się do internetu przynajmniej raz na 24 godziny aby w ogóle konsolę odpalić, jak też konieczność ciągłego podłączenia kontrolera Kinect do konsoli. Ogromnym minusem jest także polityka dotycząca używanych gier. Owszem, odsprzedawanie i kupowanie używanych gier ma być na Xbox One możliwe, jednak wiązać się to będzie z dodatkowymi opłatami dla developerów, a odsprzedaży będzie można dokonać tylko przez autoryzowane punkty sprzedaży.

Z kolei na PlayStation 4 ma to wyglądać tak:

No i dla wielu kwestia najważniejsza - cena konsoli. Xbox One ma kosztować w Europie 499 euro podczas gdy PlayStation 4 będzie się wiązać z wydatkiem aż o 100 euro niższym.

Dwa ostatnie punkty zdają się przeważać szalę na korzyść PlayStation 4, lecz jak naprawdę będzie - czas pokaże. I zapewne tak jak w przypadku poprzedniej generacji konsol, o ich popularności decydować finalnie będzie katalog dostępnych gier.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy