Polski złodziej Veyrona zapłaci 522 000$!

Miesiąc temu za sprawą wyczynów trójki naszych rodaków, w Europie Zachodniej odżył mit jedź do Polski, twój samochód już tam jest. Teraz sprytni, ale niezbyt inteligentni złodzieje Bugatti Veyrona i BMW 7 surowo zapłacą za przywłaszczenie cudzej wartości.

Miesiąc temu za sprawą wyczynów trójki naszych rodaków, w Europie Zachodniej odżył mit jedź do Polski, twój samochód już tam jest. Teraz sprytni, ale niezbyt inteligentni złodzieje Bugatti Veyrona i BMW 7 surowo zapłacą za przywłaszczenie cudzej wartości.

Miesiąc temu za sprawą wyczynów trójki naszych rodaków, w Europie Zachodniej odżył mit "jedź do Polski, twój samochód już tam jest". Teraz sprytni, ale niezbyt inteligentni złodzieje Bugatti Veyrona i BMW 7 surowo zapłacą za przywłaszczenie cudzej wartości.

Sprawa dotyczy trzech polskich złodziei, którzy miesiąc temu skradli z garażu szwajcarskiego biznesmena trzy samochody. Były to Bugatti Veyron Grand Sport, Ferrari 599 GTB i BMW 7. Miłośnicy drogich samochodów zamierzali przemycić auta do Polski, by później prawdopodobnie sprzedać je za wschodnią granicę.

Reklama

Plany te pokrzyżowała niemiecka policja, która po pościgu na autostradzie A9 zatrzymała uciekających Bugatti i BMW. Trzeciemu z nich udało się porzucić Ferrari i zbiec. Poza spędzaniem przymusowego urlopu w więzieniu, naszym rodakom, reklamującym nasz kraj za granicą przybył jeszcze jeden finansowy problem.

Nałożono na nich obowiązek zapłaty cła w wysokości 10% wartości auta oraz 19% podatku od importu z kraju spoza Unii Europejskiej. Łączna kwota jaką będzie zmuszony zapłacić złodziej Veyrona Grand Sport to prawdopodobnie 522 000 dolarów! Rachunek jaki zostanie wystawiony kierowcy BMW wydaje się przy tym znikomy.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama