Joy poleciał w kosmos. Pluszowy łabędź z misji AX-4 to nie tylko zabawka
Poważna misja, zaawansowany sprzęt pokładowy, podniosłe przemowy a wśród tego... latający pluszak. Nie tylko pierogi poleciały w kosmos. Pluszowy łabędź Joy stał się hitem, ale jego obecność jest ważna.

25 czerwca 2025 roku o godzinie 8:31 czasu polskiego z Przylądka Canaveral wystartowała długo wyczekiwana misja AX-4 firmy Axiom Space. Na pokładzie kapsuły Crew Dragon znalazło się czterech astronautów, w tym dr Sławosz Uznański-Wiśniewski, drugi Polak w historii, który dotarł w przestrzeń kosmiczną i pierwszy, który wejdzie na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Obok ludzi poleciała także maskotka - biały pluszowy łabędź o imieniu Joy.
Joy to symbol jedności i mikrograwitacji
Dla niektórych widzów była to tylko zabawka. Ale ci, którzy śledzili transmisję startu uważnie, zauważyli kluczowy moment, gdy polski astronauta wypuścił Joy z ręki i plusowy ptak zaczął unosić się w kapsule. To klasyczny wskaźnik zerowej grawitacji, czyli znak, że kapsuła osiągnęła mikrograwitację - warunki, w których siła ciążenia przestaje być odczuwalna.
A jednak Joy to nie tylko instrument. Jak podaje Axiom Space, łabędź został wybrany jako wspólny symbol trzech narodowych agencji: Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych (ISRO), Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i węgierskiego programu HUNOR. Joy symbolizuje "wspólne dążenie do wznoszenia się ponad Ziemię i kulturową jedność", jak napisano w oficjalnym opisie misji.
- To będzie taka radość, tak jak imię naszego dodatkowego pasażera - mówił wcześniej Uznański-Wiśniewski. Joy, czyli "radość", rzeczywiście zdaje się idealnie oddawać emocje towarzyszące pierwszym chwilom w kosmosie, co zresztą chyba było widać podczas transmisji po radości na twarzy polskiego astronauty i gestach.

Co to jest mikrograwitacja i jak działa zabawka w kosmosie?
Mikrograwitacja to stan, w którym przyciąganie ziemskie jest minimalne, a obiekty, takie jak Joy, zaczynają swobodnie unosić się w przestrzeni. Choć często mówi się o "braku grawitacji", w rzeczywistości grawitacja nadal działa, ale jest niemal niezauważalna, ponieważ wszystko w kapsule (łącznie z astronautami i zabawką) spada z tą samą prędkością. Taki stan jest typowy dla obiektów znajdujących się na niskiej orbicie okołoziemskiej, jak ISS.