HBO Max zmienia właściciela. Netflix może go wyłączyć i podnieść cenę subskrypcji
Netflix przejmie dział filmowy i streamingowy Warner Bros. Discovery, co oznacza, że HBO Max zmienia właściciela. Do tej pory byli to najwięksi rywale. Do Netflixa należeć będą również franczyzy takie jak Harry Potter i Gra o Tron. Zrodziły się obawy o monopolizm i nazbyt dominującą pozycję na rynku. Transakcja musi jeszcze zyskać akceptację regulatorów. Niektórzy wzywają do jej zablokowania.

Spis treści:
- HBO Max będzie należeć do Netflixa. Potrzebna zgoda regulatorów
- Netflix może stać się niebezpiecznym hegemonem
- HBO Max może zostać wyłączone. Netflix chce zarobić
HBO Max będzie należeć do Netflixa. Potrzebna zgoda regulatorów
Netflix zgodził się wykupić dział filmowy i streamingowy Warner Bros. Discovery za 72 mld dolarów. Będzie właścicielem franczyz takich jak Gra o Tron i Harry Potter, a także swojej dotychczas najbardziej konkurencyjnej platformy HBO Max. Netflix złożył najwyższą ofertę, przebijając Paramount Skydance i Comcast. Biorąc pod uwagę, że teraz w jego rękach znajdą się dwie największe platformy streamingowe, zrodziły się obawy o monopolizm i potencjalną możliwość wyłączenia HBO Max lub jego pochłonięcia przez Netflixa.
Ruch ten został skrytykowany m.in. przez Gildię Pisarzy Ameryki (Writers Guild of America). Związkowcy wzywają do zablokowania przejęcia i ostrzegają, że dalsza koncentracja w branży filmowej i telewizyjnej doprowadzi do utraty miejsc pracy i pogorszenia warunków pracy w branży rozrywkowej. Z kolei widzowie ucierpią na zmniejszeniu różnorodności i ilości produkcji wideo. Gildia wzywa Netflixa do udowodnienia, że będzie chronił zarówno posady pracowników, jak i dystrybucję kinową.
Póki co Netflix obiecuje, że nowe filmy Warner Bros. nadal będą pokazywane w kinach, a jego studio będzie mogło produkować dla zewnętrznych podmiotów. Netflix zachowa z kolei ekskluzywność produkcji dla własnej platformy.
Trzeba tu zaznaczyć, że póki co Netflix jedynie wyraził zgodę na zakup. Aby traksakcja opiewająca na 72 mld dolarów w ogóle mogła przejść, potrzebne są zgody organów regulacyjnych, które ocenią m.in., czy fuzja nie doprowadzi do powstania monopolu lub dominującej pozycji Netflixa na rynku, co mogłoby skutkować ograniczonym wyborem i wyższymi cenami dla konsumentów czy znaczącym zmniejszeniem konkurencji.
Netflix może stać się niebezpiecznym hegemonem
Gdy okaże się, że to przejęcie nie narusza prawa antymonopolowego w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej, Netflix dostanie zielone światło, ale zapewne pod pewnymi warunkami, na które będzie musiał się zgodzić i których będzie musiał dotrzymać w określonym czasie.
Nawet jeśli transakcja zyska akceptację regulatorów, Netflix może stać się niebezpiecznym hegemonem. Już teraz jest on liderem streamingu wideo, a po włączeniu do swojego portfolio HBO Max, zyska jeszcze silniejszą przewagę na większości rynków. Co na to sam potencjalny nabywca?
"Naszą misją zawsze było dostarczanie światu rozrywki. Łącząc niesamowitą bibliotekę seriali i filmów Warner Bros. - od ponadczasowych klasyków takich jak Casablanca i Obywatel Kane, po ulubione tytuły współczesne jak Harry Potter i Friends - z naszymi definiującymi kulturę tytułami jak Stranger Things, KPop Demon Hunters i Squid Game, będziemy mogli robić to jeszcze lepiej. Wspólnie możemy dać odbiorcom więcej tego, co kochają, i pomóc zdefiniować następny wiek opowiadania historii" - skomentował Ted Sarandos, co-CEO Netflixa.
HBO Max może zostać wyłączone. Netflix chce zarobić
Netflix naturalnie patrzy na to przejęcie przez różowe okulary i taki też obraz maluje dla świata. W rzeczywistości jednak będzie miał pełną kontrolę nad dwiema największymi platformami streamingowymi na świecie, a także nad bogatym portfolio produkcji Warner Bros. Discovery, co stawia go w pozycji niebezpiecznego hegemona, który może dyktować warunki całemu rynkowi. Z pewnością jednak pewne warunki postawią mu regulatorzy - o ile w ogóle zgodzą się na transakcję.
Pojawiły się też niebezpodstawne obawy, że HBO Max zostanie wyłączone, a jego subskrybenci zostaną przeniesieni do Netflixa. Czy takie plany ma nowy potencjalny właściciel? Zapytany o to, czy HBO powinno zostać oddzielną platformą, co-CEO Netflixa, Greg Peters, odparł: "Myślimy, że jest jeszcze za wcześnie, by wchodzić w szczegóły tego, jak zamierzamy skroić tę ofertę dla konsumentów".
Wielu ekspertów uważa, że gdy dojdzie do tego wchłonięcia, może dojść do wstrząsu w branży filmowej. Nic więc dziwnego, że Hollywood i związki zawodowe kręcą nosem. Netflix może też podnieść ceny subskrypcji, tłumacząc to powiększeniem biblioteki filmów i seriali.
"Netflix stanie się droższy i chociaż HBO Max zostanie zamknięte lub stanie się nieistotne, rosnąca penetracja gospodarstw domowych przez Netflixa prawdopodobnie oznaczałaby wzrost całkowitych przychodów z subskrypcji" - skomentował Tom Harrington z Enders Analysis.










