Powstał "wyłącznik" mózgu

Prawie 10 lat temu powstała na Uniwersytecie Stanforda metoda zwana optogenetyką, która pozwala z pomocą światła wyłączać poszczególne komórki organizmu. Teraz, po wielu latach pracy udało się w końcu dopracować ją na tyle, że można z jej pomocą włączać i wyłączać wybrane neurony.

Prawie 10 lat temu powstała na Uniwersytecie Stanforda metoda zwana optogenetyką, która pozwala z pomocą światła wyłączać poszczególne komórki organizmu. Teraz, po wielu latach pracy udało się w końcu dopracować ją na tyle, że można z jej pomocą włączać i wyłączać wybrane neurony.

Prawie 10 lat temu powstała na Uniwersytecie Stanforda metoda zwana optogenetyką, która pozwala z pomocą światła wyłączać poszczególne komórki organizmu. Teraz, po wielu latach pracy udało się w końcu dopracować ją na tyle, że można z jej pomocą włączać i wyłączać wybrane neurony.

Nowa technika jest udoskonaleniem tej opracowanej przed dekadą - 10 aminokwasów w organizmie zmienianych jest w białko optogenetyczne - a więc takie, które pod wpływem światła potrafią włączać i wyłączać wybrane komórki.

To potężne narzędzie pozwolić ma naukowcom na opracowanie metod leczenia nawet najbardziej skomplikowanych chorób o podłożu neurologicznym, a niektóre z nich leczyć będzie można wyłączając po prostu sprawiające problemy fragmenty umysłu. Jednocześnie z jego pomocą badacze chcą lepiej poznać mechanizmy działania naszych procesów myślowych, pamięci czy zmysłów.

Reklama

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy