Prom Atlantis udał się w ostatnią podróż

Wczoraj punktualnie o godzinie 20:20 czasu polskiego z Przylądka Canaveral na Florydzie po raz ostatni w historii wystartował wahadłowiec Atlantis. Jego celem jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. To już 32. lot Atlantisa i 11. na Stację Kosmiczną. Po powrocie z orbity wahadłowiec przejdzie na zasłużoną emeryturę i trafi do jednego z amerykańskich muzeów.

Wczoraj punktualnie o godzinie 20:20 czasu polskiego z Przylądka Canaveral na Florydzie po raz ostatni w historii wystartował wahadłowiec Atlantis. Jego celem jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. To już 32. lot Atlantisa i 11. na Stację Kosmiczną. Po powrocie z orbity wahadłowiec przejdzie na zasłużoną emeryturę i trafi do jednego z amerykańskich muzeów.

Wczoraj punktualnie o godzinie 20:20 czasu polskiego z Przylądka Canaveral na Florydzie po raz ostatni w historii wystartował wahadłowiec Atlantis. Jego celem jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. To już 32. lot Atlantisa i 11. na Stację Kosmiczną. Po powrocie z orbity wahadłowiec przejdzie na zasłużoną emeryturę i trafi do jednego z amerykańskich muzeów.

Zanim to jednak nastąpi ostatnią załogę promu czeka nie lada wyzwanie.

W misji uczestniczy sześciu Amerykanów. Pierwotnie planowano, że wśród nich znajdzie się kobieta, Karen Nyberg, ale z powodu choroby w sierpniu ubiegłego roku NASA zdecydowała, że zastąpi ją Michael Good. Nyberg bardzo żałuje, że nie mogła wziąć udział w historycznej misji Atlantisa, ale z całych sił trzymała dzisiaj kciuki za załogę obserwując jak wahadłowiec wzbija się w powietrze.

Reklama

Na Przylądek Canaveral przybyło nadzwyczaj dużo gości. Nikt nie chciał przegapić okazji uczestniczenia w tym wyjątkowym wydarzeniu. O ostatniej misji Atlantisa mówią niemal wszystkie media na całym świecie. W niedzielę (16.05) po południu astronauci dotrą na pokład Stacji Kosmicznej, gdzie pozostaną przez następny tydzień.

Przez ten czas zaplanowano trzy kosmiczne spacery, na które udadzą się astronauci Garrett Reisman, Stephen Bowen i Michael Good. Podczas nich wymienione zostaną m.in. baterie dla elementu kratownicy, a także zainstalowana zostanie antena kosmos-ziemia. W ładowni Atlantisa znajduje się rosyjski moduł badawczy MRM-1 o nazwie Rasswiet (Świt). Posiada on dwa węzły cumownicze do których będą dołączać się rosyjskie statki Sojuz i Progress oraz na stałe podłączony zostanie moduł Zarja. Podłączenie modułu Zarja do MRM 1 nastąpi we wtorek (18.05) w godzinach przedpołudniowych.

Zakończenie misji na Stacji przewidywane jest na 23 maja. Następnie wahadłowiec odłączy się od Stacji i zacznie powrót na Ziemię. Lądowanie będzie miało miejsce najwcześniej 26 maja po południu. Po powrocie Atlantisa na Florydę w powietrze wzbiją się jeszcze tylko dwa promy, w połowie września Discovery, a pod koniec listopada Endeavour. Później era wahadłowców zakończy się.

Atlantis pierwszy swój lot odbył 5 października 1985 roku. Przez ostatnich 10 lat zawoził na Stację Kosmiczną sprzęt i astronautów, wcześniej podobne zadania wykonywał przy rosyjskiej Stacji Mir, a jeszcze wcześniej udawał się na misje Departamentu Obrony USA.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy