Przedziwna, czarna egzoplaneta

Astronomom obserwującym niebo przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a udało się ostatnio dostrzec niezwykle dziwna egzoplanetę. Planeta ta, która ma nazwę WASP-12b jest tzw. gorącym Jowiszem, jednak najdziwniejsze jest to, że pochłania ona aż 94% całego światła widzialnego swojej gwiazdy, przez co jest po prostu bardzo czarna.

Astronomom obserwującym niebo przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a udało się ostatnio dostrzec niezwykle dziwna egzoplanetę. Planeta ta, która ma nazwę WASP-12b jest tzw. gorącym Jowiszem, jednak najdziwniejsze jest to, że pochłania ona aż 94% całego światła widzialnego swojej gwiazdy, przez co jest po prostu bardzo czarna.

Astronomom obserwującym niebo przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a udało się ostatnio dostrzec niezwykle dziwna egzoplanetę. Planeta ta, która ma nazwę WASP-12b jest tzw. gorącym Jowiszem, jednak najdziwniejsze jest to, że pochłania ona aż 94% całego światła widzialnego swojej gwiazdy, przez co jest po prostu bardzo czarna.

WASP-12b jest mniej więcej dwukrotnie większa od Jowisza i orbituje w niezwykle niewielkiej odległości od swojej gwiazdy okrążając ją w zaledwie 1.1 ziemskiego dnia, przez co temperatura na powierzchni planety wynosi 2500 stopni Celsjusza (mniej więcej połowa temperatury Słońca).

Reklama

Przez to w gęstej atmosferze planety nie mogą się tworzyć chmury, które światło by odbijały, wobec czego atmosfera światło to pochłania, większości nie pozwalając uciec na zewnątrz - zamiast tego przekształca się ono w ciepło. Planeta absorbuje aż 94% światła (w spektrum widzialnym) swojej gwiazdy, wobec czego dla obserwatora wydawałby się ona czarna niczym noc.

Ciemna egzoplaneta (która nazywana jest czarnym jajem ze względu na spłaszczony, elipsoidalny kształt) znajduje się w rotacji synchronicznej ze swoją gwiazdą, co oznacza, że na jednej jej połowie cały czas panuje gorący dzień, a na drugiej chłodniejsza (bo nie zimna - wiatry i inne zjawiska pogodowe skutecznie przenoszą temperaturę z ogrzewanej strony planety) noc.

A jej przykład pokazuje nam, że wszechświat nadal potrafi nas zaskakiwać swoją różnorodnością.

Źródło/Zdj.:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy