Przejęcie samolotu poprzez sieć Wi-Fi
Pomimo ostatnich, głośnych katastrof, podróże samolotami wciąż należą do najbardziej bezpiecznych na świecie, spośród wszystkich środków transportu. Ale czy to może się wkrótce zmienić? Tak, ponieważ samoloty, podobnie jak inne wynalazki, są coraz bardziej naszpikowane wszelkiej maści elektroniką.
Pomimo ostatnich, głośnych katastrof, podróże samolotami wciąż należą do najbardziej bezpiecznych na świecie, spośród wszystkich środków transportu. Ale czy to może się wkrótce zmienić? Tak, ponieważ samoloty, podobnie jak inne wynalazki, są coraz bardziej naszpikowane wszelkiej maści elektroniką.
To sprawia, iż cyberprzestępcy mogą wykorzystać luki w zabezpieczeniach różnych urządzeń znajdujących się na pokładzie i tym samym przejąć władzę nad samolotem. Bynajmniej nie są to obawy wyssane z palca, gdyż Ruben Santamarta, specjalista od cyfrowych zabezpieczeń, spróbował włamać się do centrum medialnego samolotu, i zrobił to bez żadnych problemów.
Wykorzystał on luki w sieci Wi-Fi, która dostępna była na pokładzie, i przejął kontrolę nad kluczowymi systemami łączności satelitarnej maszyny. Santamarta ujawnił błędy w zabezpieczeniach na konferencji Black Hat w Las Vegas, na której od dawna nie pojawiła się tak istotna informacja.
Specjaliści z firmy IOActive przeprowadzili testy, wykonane na podstawie informacji od Rubena, i niestety potwierdzili oni możliwość łatwego przejęcia władzy nad samolotem. W najbliższym czasie powstać ma łatka likwidująca ten problem, jednak sam fakt zaistnienia tej groźnej sytuacji sprawia, iż nigdzie już nie można czuć się bezpiecznie.