Realna randka z wirtualną idolką

Pamiętacie wirtualną, japońską idolkę Hatsune Miku? Pewien samotny fan postanowił wykorzystać rozszerzoną rzeczywistość, aby wybrać się z nią na prawdziwą randkę w prawdziwym świecie. A było to nie lada wyzwanie dla hackera.

Pamiętacie ? Pewien samotny fan postanowił wykorzystać rozszerzoną rzeczywistość, aby wybrać się z nią na prawdziwą randkę w prawdziwym świecie. A było to nie lada wyzwanie dla hackera.

Musiał on połączyć parę wideo-okularów AR z czujnikiem Asus Xtion (coś jak Kinect od Microsoftu) - który śledził dokładnie jego ruchy oraz otoczenie i w połączeniu z odpowiednim oprogramowaniem umieszczał w realnym świecie wirtualne obiekty.

Tym wirtualnym obiektem była właśnie Hatsune Miku - której modele jej fan zebrał z różnych gier i aplikacji, a następnie połączył w stworzonym przez siebie środowisku.

Dzięki tej włożonej pracy dzielny hacker może się spotkać z wirtualną postacią na przykład w parku czy w swoim mieszkaniu. Postać ta wygląda bardzo prawdziwie - musi omijać przeszkody z realnego świata, a nawet rzuca cień.

Cóż - zastosowanie dla technologii bardzo... japońskie. Jednak ta sama technologia może w przyszłości, po dopracowaniu służyć bardziej poważnym zastosowaniom.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas