Ronaldinho wciąż zaskakuje

Gdy jeden z najbardziej zaskakujących piłkarzy ostatniej dekady - Ronaldinho - odchodził z włoskiego Milanu do Flamengo Rio de Janeiro, większość fanów Brazylijczyka była przekonana, że piłkarz powraca do ojczyzny na piłkarską emeryturę. Nic jednak bardziej mylnego! Słynny R10 znowu czaruje!

Gdy jeden z najbardziej zaskakujących piłkarzy ostatniej dekady - Ronaldinho - odchodził z włoskiego Milanu do Flamengo Rio de Janeiro, większość fanów Brazylijczyka była przekonana, że piłkarz powraca do ojczyzny na piłkarską emeryturę. Nic jednak bardziej mylnego! Słynny R10 znowu czaruje!

Gdy jeden z najbardziej zaskakujących piłkarzy ostatniej dekady - Ronaldinho - odchodził z włoskiego Milanu do Flamengo Rio de Janeiro, większość fanów Brazylijczyka była przekonana, że piłkarz powraca do ojczyzny na piłkarską emeryturę. Nic jednak bardziej mylnego! Słynny "R10" znowu czaruje!

Być może bilans 4 goli w 13 spotkaniach jeszcze na kolana nie rzuca, ale to co Brazylijczyk wyczynia na boisku na pewno potrafi przemówić do wyobraźni. Finezyjność tego gracza chyba zawsze będzie nas zaskakiwała zwłaszcza, że po powrocie do Brazylii znowu powoli zaczyna przypominać tego magika, jakiego zapamiętaliśmy jeszcze z Barcelony...

Reklama

Wystarczy spojrzeć na jego ostatnią sztuczkę, by się przekonać o tym, że wielki Ronaldinho znowu powraca!

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama