Rusza największa farma słoneczna świata

Kraje północnej Afryki, które powinny zyskać najwięcej na energii słonecznej w końcu po nią sięgają, a już niedługo przodować wśród nich będzie Maroko. Uruchomiona została tam właśnie największa słoneczna farma świata - Noor Concentrated Solar Power.

Kraje północnej Afryki, które powinny zyskać najwięcej na energii słonecznej w końcu po nią sięgają, a już niedługo przodować wśród nich będzie Maroko. Uruchomiona została tam właśnie największa słoneczna farma świata - Noor Concentrated Solar Power.

Kraje północnej Afryki, które powinny zyskać najwięcej na energii słonecznej w końcu po nią sięgają, a już niedługo przodować wśród nich będzie Maroko. Uruchomiona została tam właśnie największa słoneczna farma świata - Noor Concentrated Solar Power.

Farma ta zasadniczo składać ma się z czterech mniejszych projektów, które w połączeniu z energią wiatrową i hydroenergią mają do 2020 roku zasilać połowę tego kraju.

Teraz uruchomiona została pierwsza faza - Noor 1 (zwana także Ouarzazate Solar Power Station) - o mocy 160 megawatów, ale w ciągu zaledwie dwóch lat moc całej farmy ma wzrosnąć do 500 MW, co pozwoli zredukować emisje węgla do atmosfery o 760 tysięcy ton węgla rocznie.

Reklama

Warta 9 miliardów dolarów inwestycja po części jest finansowana przez lokalne władze, Bank Światowy i Europejski Bank Inwestycyjny. Dla Afryki energia słoneczna wydaje się najbardziej logicznym źródłem energii, jednak ze względu na relatywnie wysoki koszt technologii, adaptacja tego źródła zasilania na Czarnym Kontynencie przebiega bardzo wolno. Być może jednak przykład Maroko wskaże innym właściwą drogę. Ale póki co samo musi zrobić krok naprzód, bo obecnie aż 97% całej energii czerpie z paliw kopalnych.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy