Schron na zombie-apokalipsę

Polskie biuro architektoniczne KWK Promes przygotowało jakiś czas temu niezwykle interesujący budynek. Głównym założeniem jakie przyświecało jego twórcom było bezpieczeństwo. W efekcie otrzymaliśmy naprawdę ciekawie wyglądający schron, zdolny wytrzymać nawet atak zombie. Co ciekawe - stoi on gdzieś pod Warszawą.

Polskie biuro architektoniczne KWK Promes przygotowało jakiś czas temu niezwykle interesujący budynek. Głównym założeniem jakie przyświecało jego twórcom było bezpieczeństwo. W efekcie otrzymaliśmy naprawdę ciekawie wyglądający schron, zdolny wytrzymać nawet atak zombie. Co ciekawe - stoi on gdzieś pod Warszawą.

Polskie biuro architektoniczne KWK Promes przygotowało jakiś czas temu niezwykle interesujący budynek. Głównym założeniem jakie przyświecało jego twórcom było bezpieczeństwo. W efekcie otrzymaliśmy naprawdę ciekawie wyglądający schron, zdolny wytrzymać nawet atak zombie. Co ciekawe - stoi on gdzieś pod Warszawą.

Powierzchnia samego domu wynosi nieco ponad 560 m2. Jedyne wejście do niego znajduje się na drugim piętrze i prowadzi przez podnoszony most. Posiada on również ruchome ściany, które w trybie uśpienia można złożyć tak, aby budynek tworzył z wierzchu betonowy monolit.

Reklama

Sam wygląd budynku po rozłożeniu również zasługuje na ogromne brawa. Architektom udało się dokonać bardzo trudnej sztuki - dali oni możliwość przekształcenia cementowego klocka w bardzo ciekawą, nowoczesną, otwartą przestrzeń.

Projekt był kandydatem do nagrody imienia Miesa van der Rohe w 2005 roku oraz finalistą konkursu World Architecture Festival Awards w 2009 roku.

Strona

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy