Sekretem rozwoju człowieka jest sen?

Człowiek w porównaniu do innych naczelnych, a więc najbliższych nam krewnych z królestwa zwierząt, posiada przedziwny cykl snu - śpimy krócej, ale dużo więcej czasu spędzamy w jego głębokich fazach REM. I to - według antropologów z Duke University - mogło być kluczem do naszego ewolucyjnego sukcesu.

Człowiek w porównaniu do innych naczelnych, a więc najbliższych nam krewnych z królestwa zwierząt, posiada przedziwny cykl snu - śpimy krócej, ale dużo więcej czasu spędzamy w jego głębokich fazach REM. I to - według antropologów z Duke University - mogło być kluczem do naszego ewolucyjnego sukcesu.

Człowiek w porównaniu do innych naczelnych, a więc najbliższych nam krewnych z królestwa zwierząt, posiada przedziwny cykl snu - śpimy krócej, ale dużo więcej czasu spędzamy w jego głębokich fazach REM. I to - według antropologów z Duke University - mogło być kluczem do naszego ewolucyjnego sukcesu.

Naukowcy ci zebrali po prostu w jednym miejscu dane dotyczące cykli snu najróżniejszych zwierząt, w tym także 21 naczelnych, i porównali je z danymi dotyczącymi człowieka. I okazało się, że w porównaniu do innych zwierząt nasze siedem godzin snu na dobę (tyle wynosi średnia) wypada bardzo słabo - wysoko rozwinięte szympansy na ten przykład śpią po 11.5 godzin na dobę, a makaki i lemury po 14 do 17 godzin.

Reklama

Jednak mniej wcale w tym wypadku nie oznacza gorzej - śpimy po prostu bardziej wydajnie od innych zwierząt, więcej czasu nasz umysł poświęca na fazę REM, w której pojawiają się marzenia senne. W naszym przypadku faza ta zajmuje aż 25% całego czasu snu, podczas gdy u innych naczelnych oscyluje najczęściej w okolicach 5%.

Nasz krótszy sen wcale nie jest wynikiem naszej ewolucji - tego, że mamy dostęp do sztucznego światła i innych zdobyczy cywilizacji, żyjące dziś w sposób pierwotny plemiona łowców-zbieraczy śpią generalnie mniej od nas. Naukowcy uważają, że działać to mogło w drugą stronę - umiejętność wyspania się, zregenerowania mózgu, w krótszym czasie, dała nam go więcej na eksperymentowanie, zdobywanie nowych umiejętności i tworzenie narzędzi oraz języka, a to wszystko dalej nas wzmacniało i doprowadziło do punktu, w którym znajdujemy się dziś.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy