Seksowna policjantka powoduje wypadki
Wielu czeskich kierowców padło ostatnio ofiarą urodziwej, długonogiej policjantki. To właśnie ją obarcza się winą za spowodowanie licznych kolizji i wypadków, zwłaszcza przy zatłoczonych skrzyżowaniach.
Wielu czeskich kierowców padło ostatnio ofiarą urodziwej, długonogiej policjantki. To właśnie ją obarcza się winą za spowodowanie licznych kolizji i wypadków, zwłaszcza przy zatłoczonych skrzyżowaniach.
Pełnowymiarowe, kartonowe makiety z wizerunkiem policjantki, miały być środkiem zastępczym dla instalacji kosztownych sygnalizatorów. Kierowcy na widok funkcjonariuszki stojącej przy drodze, uzbrojonej w lizak i ubranej w mini mieli zwalniać i tym samym jeździć bezpieczniej.
Jednak, jak pokazują statystki, szczytny cel spalił na panewce. Makiety spowodowały odwrotny efekt i w szczególnie niebezpiecznych miejscach liczba incydentów podwoiła się. Dziwnym trafem, ich ofiarami stawali się prawie wyłącznie mężczyźni. Widok urodziwej kobiety odwracał uwagę prowadzących na tyle mocno, że lądowali oni w rowach albo na innych samochodach.
Policja i rząd na razie nie przyznają się do błędu wciąż twierdząc, że program pozwala ograniczyć wydatki. Jednak niebawem może okazać się, że kwoty wypłacane na odszkodowania i leczenie poszkodowanych, przewyższą zaoszczędzoną kwotę.