Wakacje w Europie z licznymi zakazami. Szykuj się na ograniczenia i podatki
Wakacje w Europie coraz rzadziej przypominają beztroską włóczęgę po plażach, zabytkach, atrakcjach turystycznych czy restauracjach. W 2025 roku, planując podróż do Hiszpanii, Włoch, Grecji, Francji i w wielu innych kierunkach musisz uzbroić się nie tylko w krem z filtrem, ale też w wiedzę z zakresu lokalnych przepisów, zakazów i opłat. A jest ich więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Skąd ta chłodna uprzejmość? Odpowiedź mieści się w jednym słowie: overtourism – czyli zbyt dużej liczbie turystów w zbyt małych przestrzeniach. Oto konkretne i aktualne dane, które pomogą zaplanować wyjazd, by uniknąć mandatu za selfie lub za… chodzenie boso.

Spis treści:
Wakacje w Hiszpanii. Fiesta z licznymi ograniczeniami
Barcelona i Katalonia: podatek od luksusu i walka z tłumami
- Nowa opłata turystyczna w Katalonii może wynieść nawet 15 euro za noc, a sam pobyt w pięciogwiazdkowym hotelu w Barcelonie to dodatkowe 6,75 euro/noc.
- Miasto ograniczyło liczbę statków wycieczkowych - z 10 do 7 dziennie. Do 2030 roku planuje całkowicie wyeliminować Airbnb.
- Nawet linie autobusowe są modyfikowane, by ograniczyć dostęp do popularnych atrakcji (np. Park Güell).
Andaluzja: Malaga i Sewilla
- Zakaz chodzenia bez koszulki w centrum Malagi. Już obowiązuje, a za nieprzestrzeganie go grożą bardzo dotkliwe karty, nawet do 750 euro.
- Sewilla planuje opłatę za wejście na Plaza de España - mieszkańcy nie zapłacą, ale turyści już tak.
Wyspy Balearskie: alkohol pod kontrolą
- Zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach między 21:30 a 8:00 - obowiązuje m.in. w Magaluf i Sant Antoni.
- Również za picie na ulicy możesz zapłacić grzywnę do 3000 euro, szczególnie jeśli będzie towarzyszyć temu kontrowersyjne, głośne zachowanie.
- Limit aut na Ibizie - wyspa wprowadza ograniczenia dotyczące maksymalnej liczby pojazdów turystycznie dziennie. Wynosi on 20 168 aut, a do tego prowadzący nimi potrzebują specjalnego pozwolenia płatnego €1/dzień.

Wakacje we Włoszech. Opłata za wstęp do Wenecji i mandat za selfie
Wenecja: zapłać, by wejść
- Opłata za jednodniowy wstęp do Wenecji wynosi 5-10 euro. Lepiej nie ryzykować wejścia bez ważnego biletu, za co grozi nawet 300 euro kary.
- W mieście nie wolno też używać megafonów, a limit zwiedzających w grupie wynosi 25 osób. Gdyby komukolwiek przyszedł do głowy pomysł wykąpania się w kanale, może dostać za to nawet 1000 euro kary.

Riwiera i Sardynia: zakazy selfie i limity plażowiczów
- W Portofino nie wolno "za długo" pozować, co wpływa na tworzenie się zatorów i kolejek. Kara za niesubordynację może wynieść 270 euro.
- Na plaży Tuerredda obowiązują limity wejść, tylko 1100 osób dziennie. Dodatkowo wejście wymaga rezerwacji przez aplikację.
Rzym: kampania "Szanuj Rzym"
Z kampanią "Szanuj Rzym" władze miasta usiłują walczyć z najczęściej występującymi problematycznymi zachowaniami. To biwakowanie w mieście, jedzenie w takich miejscach jak Schody Hiszpańskie, dewastowanie obiektów i przyrody, wreszcie nawet kąpiele w fontannie di Trevi.

Wakacje we Francji. Ma być porządek i styl
Paryż i Lazurowe Wybrzeże
- Zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych. Grzywna do 135 euro.
- Na ulicach Cannes nie można paradować w stroju kąpielowym. Przyłapani na nieodpowiednim dress codzie muszą liczyć się z mandatem w kwocie 38 euro.
- Marsylia walczy z nielegalnym Airbnb - w porównaniu rok do roku liczba mieszkań na wynajem drastycznie rośnie (w 2023 r. do wynajęcia krótkoterminowego było 13 000 mieszkań, co stanowiło wzrost o 45% w porównaniu z rokiem poprzednim). Walka to dobre słowo - burmistrz Benoît Payan wciela w życie mechaniczne usuwanie skrzynek na klucze z przestrzeni publicznej (po wcześniejszym ostrzeżeniu).
Wakacje w Grecji. Mandat za zabranie muszelki z plaży
Akropol i Ateny
- Limit 20 000 odwiedzających dziennie Akropol, rezerwacje godzinowe, a nawet zakaz szpilek, którymi można zniszczyć kamienie. Za niedostosowanie się trzeba liczyć się z karą 900 euro.
- Od początku 2025 roku nie są już wydawane licencje dla nowych lokali, których właściciele chcieliby przeznaczyć na wynajem turystyczny Airbnb (dotyczy 3 centralnych dzielnic Aten).

Santorini i Mykonos
- Jak tłumaczy minister turystyki Grecji Olga Kefalogianni opłata 20 euro za wycieczkowicza została wprowadzona po to, aby ograniczyć i kontrolować liczbę turystów przybywających na wyspy na 1 dzień na statkach wycieczkowych (w innych portach jest to 5 euro).
- Na plażach 70% musi pozostać "dzikie" - żadnych leżaków.
- Zabieranie muszelek też jest nielegalne. Może kosztować Cię 1000 euro.
Wakacje w Chorwacji. Mandat za strój kąpielowy w mieście
Dubrownik i Hvar
- Zakaz spożywania posiłków w pobliżu zabytków, chodzenia w stroju kąpielowym po starym mieście - mandaty do 700 euro.
- Maksymalnie 2 statki wycieczkowe dziennie.
- Hvar ogranicza hałas - maksymalnie 85 decybeli, czyli głośność, którą można porównać do ruchu ulicznego, czy gwaru w pełnej restauracji.

Wakacje w Portugalii. Na plaży ma być cicho - inaczej mandat
Algarve, Sintra
- Mandaty za głośną muzykę na plaży - nawet 36 000 euro.
- Publiczne rozbieranki, picie i plucie? Od 1500 euro w górę. W ten sposób region, a zwłaszcza miejscowość Albufeira walczy z nagością w miejscach publicznych.
- Sintra - miasto wprowadza limity mające na celu ograniczyć liczbę i ruch turystyczny. Realną zmianą w 2025 roku jest zamknięcie dla ruchu samochodowego (z wyjątkiem mieszkańców). Dotyczy to fragmentów dróg w historycznym centrum, dojazdu do Pałacu Pena oraz na Zamek Maurów.
Wakacje w Holandii. Zakaz palenia trawki, więcej kultury
- Zakaz palenia trawki w Dzielnicy Czerwonych.
- Bary zamykane wcześniej, mniej rejsów z muzyką - w niektórych portach wprowadzane są ograniczenia liczby przyjmowanych statków turystycznych.
- Nie wolno spać w zaparkowanym samochodzie - ani na ulicy w mieście, ani na parkingu przy autostradzie.
- Strona Amsterdam Rules pozwala sprawdzić, czy pasujesz do miasta. W skrócie: imprezowicze nie są mile widziani.
Wakacje w Czechach. Bez imprezowych weekendów w Pradze
- Zakaz barowych pub crawlów (przemieszczania się z klubu do klubu) między 22:00 a 6:00.
- Projekt ustawy ograniczający Airbnb: możliwe limity dni wynajmu i powierzchni na osobę.
- Rozważany jest zakaz... przebrań dla wieczorów kawalerskich i panieńskich.
Wakacje w Turcji. Bezpieczeństwo w samolocie
- Nowy przepis: nie wolno wstawać w samolocie przed wyłączeniem sygnalizacji pasów. Kara: 70 dolarów.
- Obowiązek czekania na swoją kolej przy wychodzeniu z samolotu - bo jak wiadomo, wszyscy i tak zdążą wyjść.

Co warto wiedzieć, zanim spakujesz walizkę?
- Sprawdź lokalne przepisy przed wyjazdem - nie tylko dotyczące zabytków, ale też stroju i picia w miejscach publicznych, ograniczeń obowiązujących w miejscach, które planujesz odwiedzić.
- Zarezerwuj bilety do atrakcji z wyprzedzeniem - w wielu miejscach obowiązują limity dzienne.
- Zwróć uwagę na Airbnb i krótkoterminowy wynajem - nie wszędzie już mile widziane.
- Jeśli planujesz wypożyczyć auto, sprawdź limity pojazdów w regionie - np. na Ibizie potrzebne jest pozwolenie.
- Zabierz odpowiednie buty i ubrania - czasem to kwestia nie tylko komfortu, ale i prawa (zakaz wstępu do restauracji w strojach kąpielowych itd.)
Turystyczna Europa 2025 - mniej wolności, ale bezpieczniej i bardziej komfortowo?
Nowe regulacje nie są kaprysem europejskich miast, lecz desperacką próbą ratowania lokalnych społeczności i środowiska przed presją masowej turystyki. I choć czasem mogą zaskakiwać, to mają jeden wspólny cel: sprawić, by Europa nie zamieniła się w wielki park rozrywki ani studio fotograficzne do robienia selfie.
A jeśli masz wątpliwości, czy twoje wakacyjne plany są zgodne z lokalnym prawem, pamiętaj, że lepiej zachować umiar i ograniczać zachowania mogące uchodzić za kontrowersyjne, albo niemile widziane.
Źródło: Euronews