Turysta wrzucił kamień do wąwozu. Musi zapłacić gigantyczną karę
Turysta postanowił zrzucić spory kamień ze zbocza góry w hiszpańskim parku narodowym. Wszystko nagrał i umieścił w sieci, gdzie film szybko się rozprzestrzenił i spotkał z dużą dawką krytyki. Sprawą zainteresowały się hiszpańskie służby, które chcą ukarać turystę wysoką grzywną - w przeliczeniu to nawet 850 tys. zł.

Incydent w Hiszpanii. Przez turystę mogło dojść do tragedii
Podróżowanie to jedna z najpiękniejszych form poznawania świata - pozwala odkrywać nowe miejsca, kultury, smaki i zwyczaje. Jednak zanim wyruszymy w drogę, choćby było to w obrębie własnego kraju, warto pamiętać o czymś niezwykle istotnym: niemal każdy cel podróży rządzi się swoimi prawami i normami. Ponadto choć wiadomo, że urlop często kojarzy się z beztroską i luzem, to warto zachować też zdrowy rozsądek.
Entuzjazm i poczucie wolności nie powinny przyćmiewać odpowiedzialności za własne czyny. Ignorowanie prawa oraz zwyczajny brak rozsądku mogą skutkować nie tylko niezręczną sytuacją, ale nawet poważnymi konsekwencjami. Niestety, nie wszyscy o tym pamiętają, czego przykładem może być ostatnia głośna akcja dotycząca turysty w Hiszpanii.
Nieodpowiedzialny turysta zapłaci za wybryk. Nawet 850 tys. zł
Do zdarzenia doszło na szlaku Cares w Parku Narodowym Picos de Europa na północy Hiszpanii. Przebywający tam turysta dopuścił się wyjątkowo nieodpowiedzialnego zachowania - zrzucił z dużej wysokości sporych rozmiarów kamień.Całość została nagrana i opublikowana w mediach społecznościowych niczym świadectwo jakiegoś wielkiego dokonania. Przekazywane w sieci nagranie błyskawicznie spotkało się z falą krytyki. Choć wielu mogło potraktować rzut kamieniem jako "durny wybryk", sprawa ma poważniejszy charakter.
Dno wąwozu, w który poleciał kamień, to nie pusta przestrzeń - prowadzi tam alternatywna ścieżka wykorzystywana przez turystów, a tereny te są także używane przez lokalnych rolników. Kamień mógł więc poważnie kogoś zranić lub nawet doprowadzić do większej tragedii. Sprawą zainteresowały się hiszpańskie służby - Guardia Civil poinformowała, że prowadzi dochodzenie. "Zaburzanie środowiska naturalnego w Parku Narodowym Picos de Europa jest klasyfikowane jako bardzo poważne przestępstwo", przekazali. Konsekwencje? Turysta może zostać ukarany grzywną w wysokości aż 200 tysięcy euro, co w przeliczeniu na złotówki daje niemal 850 tysięcy złotych.
Guardia Civil prowadzi dochodzenie. Lekcja dla podróżnych
Narodowość mężczyzny ani jego dane osobowe nie są podane do wiadomości publicznej. Na filmie słychać jedynie, jak on i osoba nagrywająca wideo rozmawiają po hiszpańsku. Straż nie informuje o dalszym przebiegu dochodzenia. Ten incydent to jednak dosadna lekcja, że zarówno brak wyobraźni, jak i lekceważenie zasad może bardzo dużo kosztować - nie tylko finansowo, wszak nie chodzi tu o samego sprawcę, a potencjalnego poszkodowanego. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało, jednak warto pamiętać, że żyjemy w społeczeństwie i powinniśmy myśleć o sobie nawzajem.
Szykując się do podróży, warto nie tylko pakować walizki i robić plan zwiedzania, ale także pogłębiać wiedzę na temat obowiązujących w miejscu docelowym praw i norm, oraz pamiętać, by po prostu zachować zdrowy rozsądek. Szacunek dla lokalnych zwyczajów, przyrody i bezpieczeństwa innych to podstawa odpowiedzialnego podróżowania. Choćby to była wycieczka do miasta obok.