Surfer zaatakowany podczas zawodów przez rekina

Znany surfer Mick Fanning podczas zawodów odbywających się ostatnio w RPA przeżył chwile grozy - podobnie jak widzowie oglądający je w telewizji. Tuż pod okiem kamer Australijczyka zaatakował rekin - sportowiec zachował jednak zimną krew.

Znany surfer Mick Fanning podczas zawodów odbywających się ostatnio w RPA przeżył chwile grozy - podobnie jak widzowie oglądający je w telewizji. Tuż pod okiem kamer Australijczyka zaatakował rekin - sportowiec zachował jednak zimną krew.

Znany surfer Mick Fanning podczas zawodów odbywających się ostatnio w RPA przeżył chwile grozy - podobnie jak widzowie oglądający je w telewizji. Tuż pod okiem kamer Australijczyka zaatakował rekin - sportowiec zachował jednak zimną krew.

Fanning zrobił to co w takiej sytuacji powinien zrobić każdy prawdziwy Australijczyk - uderzył atakującego rekina pięścią po czym szybko ewakuował się na znajdujące się dość blisko łodzie ratunkowe. Jedyną pamiątką jaka mu pozostała po starciu z morską bestią jest blizna na dłoni, powstała w wyniku uderzenia w zwierzę.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy