Światowa premiera Call of Duty: Modern Warfare 3!

No i stało się! Po wielu miesiącach ukrywania się w cieniu Battlefield 3, najnowsza odsłona serii Call of Duty postanowiła zajść wroga od tyłu i oddała kilka strzałów w jego stronę. Czy skutecznie?

No i stało się! Po wielu miesiącach ukrywania się w cieniu Battlefield 3, najnowsza odsłona serii Call of Duty postanowiła zajść wroga od tyłu i oddała kilka strzałów w jego stronę. Czy skutecznie?

Nie ulega wątpliwości, że ostatnie miesiące pod względem medialnym były bezdyskusyjnie poświęcone tylko jednej grze - Battlefield 3. Activision doskonale zdawało sobie sprawę z tego, że w bezpośredniej konfrontacji na tamtą chwilę ich dzieło przegrałoby z kretesem z produkcją EA DICE. Dlatego Kottick postanowił siedzieć cicho i czekać. Czekał i czekał i czekał. Skrupulatnie odrywał kolejne kartki kalendarzyka, który konsekwentnie zmierzał do dzisiejszej daty.

Teraz, kiedy w końcu nadszedł dzień 8 listopada 2011 roku, Call of Duty przystąpiło do walki. I to nie byle jakiej walki, bo jak najbardziej współczesnej, z "trójeczką" na końcu!

Dokładnie dziś ma miejsce światowa premiera Call of Duty: Modern Warfare 3, które już w pierwszy dzień swojego oficjalnego istnienia na rynku zdołała zebrać całą masę pozytywnych recenzji. Większość dotychczasowych recenzentów ocenia wspólne dzieło firm Infinity Ward, Sledgehammer Games i Raven Software na 9 "oczek" w 10-stopniowej skali!

Czy to znaczy, że Battlefield 3 nieoczekiwanie musi się zmierzyć z godnym siebie konkurentem? Odpowiedź na to pytanie dadzą nam dopiero pierwsze tygodnie sprzedaży obu gier, które będą najlepszym wyznacznikiem tego, kto wyszedł zwycięsko z tej walki. Jedno za to można powiedzieć już teraz - pan Bobby "stać mnie nawet na prawdziwą szczękę Johna Lennona" Kottick na pewno na tym starciu nie zbiednieje.

Więcej tego typu wiadomości znajdziecie na l.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas