Symulacja huraganów od NASA

NASA przygląda się dokładnie ziemskiej atmosferze - satelity wypatrują aerozoli, których ruch zdradza ruch mas powietrza. Dane pochodzące z obserwacji można wprowadzić do komputera i po ich przetworzeniu przez matematyczne modele uzyskujemy symulację ukazującą huragany, cyklony i wszelkie inne zjawiska występujące w atmosferze, w skali makro.

NASA przygląda się dokładnie ziemskiej atmosferze - satelity wypatrują aerozoli, których ruch zdradza ruch mas powietrza. Dane pochodzące z obserwacji można wprowadzić do komputera i po ich przetworzeniu przez matematyczne modele uzyskujemy symulację ukazującą huragany, cyklony i wszelkie inne zjawiska występujące w atmosferze, w skali makro.

NASA przygląda się dokładnie ziemskiej atmosferze - satelity wypatrują aerozoli, których ruch zdradza ruch mas powietrza. Dane pochodzące z obserwacji można wprowadzić do komputera i po ich przetworzeniu przez matematyczne modele uzyskujemy symulację ukazującą huragany, cyklony i wszelkie inne zjawiska występujące w atmosferze, w skali makro.

Poniżej możecie zobaczyć taką symulację z roku 2017 (do 1 listopada), na której dokładnie widać niszczące huragany Maria czy Harvey, ale to nie wszystko - widać tam także dokładnie efekt wielkich pożarów, jakie trapiły Stany Zjednoczone w tym roku, a także burze pyłowe w Afryce.

Reklama

Zdj.: screenshot YouTube/NASA Goddard

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy