Tajemnica pod naszymi stopami

Człowiek zdołał postawić stopę na Księżycu, wysłać łazik na Marsa i odkryć planety setki tysięcy lat świetlnych od Ziemi. W tym samym czasie udało nam się dotrzeć zaledwie nieco ponad 12 kilometrów wgłąb naszej planety (rosyjska dziura SG-3 w kole podbiegunowym) - czyli pokonaliśmy około 0.4% odległości do jądra Ziemi. Teraz dzięki komputerom możemy zajrzeć do wnętrza.

Geologowie z Uniwersytetu Południowej Kalifornii przy użyciu technologii podobnej do stosowanej w medycynie tomografii komputerowej (nazywanej w tym przypadku tomografią sejsmiczną) skanują powierzchnię naszej planety warstwa po warstwie tworząc trójwymiarową mapę nieznanych wcześniej głębin.

Dokładniej technika ta polega na śledzeniu fal sejsmicznych tworzonych przez trzęsienia Ziemi, podróżujących po powierzchni, a także pod powierzchnią planety. Dzięki temu udało się stworzyć bardzo szczegółowy model płaszcza ziemskiego - półpłynnej warstwy skał znajdującej się pomiędzy skorupą a jądrem.

Warstwa ta, w skład której wchodzi około 70% wszystkich skał ziemskich zachowuje swoją gorącą, półpłynną strukturę dzięki ogrzewaniu przez jądro oraz poprzez reakcje jądrowe zachodzące w jej wnętrzu. Dzięki temu porusza się ona bardzo powoli wokół jądra ciągnąc za sobą skorupę ziemską.

Drgania z trzęsień ziemi przechodzą przez rejony cieplejsze wolniej, a przez chłodniejsze szybciej, dzięki czemu badacze stworzyli mapę termiczną, którą możecie zobaczyć poniżej. W jej wnętrzu znajduje się najniższa warstwa płaszcza stykająca się bezpośrednio z zewnętrzną warstwą jądra. Złote strzałki oznaczają na mapie kierunek i prędkość przesuwania się płaszcza i skorupy - przy czym najdłuższa z nich wskazuje na ruch z prędkością ok. 10 cm na rok.

Badania te są niezwykle istotne, gdyż cała geologia naszej planety zależy od ruchów w głębi. Znając je lepiej można będzie z większą dokładnością przewidywać trzęsienia ziemi, a także inne istotne wydarzenia geologiczne i sejsmiczne.