Tak wygląda kontroler Steam w akcji

Valve zaprezentowało w zeszłym miesiącu kontroler przewidziany dla Steam Machine - czyli zupełnie nowej konsoli, która ma pojawić się na rynku w przyszłym roku. Pad ten wzbudził sporo kontrowersji, bo dość odważnie wyrzucono z niego rozwiązania sprawdzone, do których gracze zdążyli się przyzwyczaić i zastąpiono je kilkoma nowinkami.

Valve zaprezentowało w zeszłym miesiącu kontroler przewidziany dla Steam Machine - czyli zupełnie nowej konsoli, która ma pojawić się na rynku w przyszłym roku. Pad ten wzbudził sporo kontrowersji, bo dość odważnie wyrzucono z niego rozwiązania sprawdzone, do których gracze zdążyli się przyzwyczaić i zastąpiono je kilkoma nowinkami.

Valve zaprezentowało w zeszłym miesiącu kontroler przewidziany dla Steam Machine - czyli zupełnie nowej konsoli, która ma pojawić się na rynku w przyszłym roku. Pad ten wzbudził sporo kontrowersji, bo dość odważnie wyrzucono z niego rozwiązania sprawdzone, do których gracze zdążyli się przyzwyczaić i zastąpiono je kilkoma nowinkami. Wobec tego, aby rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące jego użyteczności, Valve przygotowało wideo pokazujące nowy kontroler w akcji.

W kontrolerze Steam Machine pozbyto się klasycznych D-padów, a także analogowych gałek, a zamiast nich wstawiono dwa okrągłe trackpady o wysokiej rozdzielczości, które mają zapewniać także dotykowe sprzężenie zwrotne (czyt. wibracje). Był ku temu prosty powód - trackpady te mają bowiem zapewniać konsolowym graczom precyzję jaką dziś daje wyłącznie mysz i klawiatura. Do tego w środku pada znaleźć ma się jeszcze jeden ekran dotykowy (na razie w prototypie go nie ma, lecz jak widać - w niczym to nie przeszkadza).

Reklama

Poniżej możecie zobaczyć przygotowaną przez Valve prezentację, która ma nam udowodnić, że przy użyciu nowego kontrolera będziemy mogli grać w FPS-y, strategie czy nawet gry typu point-and-click.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy