Te kosmiczne róże możesz kupić swojej dziewczynie

Ziemia wydaje się olbrzymią planetą, a jednak strefa nadająca się do egzystencji jest bardzo ograniczona. Stąpając po powierzchni ziemi możemy swobodnie oddychać tlenem. Jednak już powyżej wysokości 5 kilometrów powietrze jest na tyle rozrzedzone, że każdy wdech jest wyzwaniem...

Ziemia wydaje się olbrzymią planetą, a jednak strefa nadająca się do egzystencji jest bardzo ograniczona. Stąpając po powierzchni ziemi możemy swobodnie oddychać tlenem. Jednak już powyżej wysokości 5 kilometrów powietrze jest na tyle rozrzedzone, że każdy wdech jest wyzwaniem...

Ziemia wydaje się olbrzymią planetą, a jednak strefa nadająca się do egzystencji jest bardzo ograniczona. Stąpając po powierzchni ziemi możemy swobodnie oddychać tlenem. Jednak już powyżej wysokości 5 kilometrów powietrze jest na tyle rozrzedzone, że każdy wdech jest wyzwaniem.

Jeszcze wyżej tlenu jest tak mało, że do oddychania konieczna jest butla z tlenem. Brak tlenu to kres wszelkiego życia, jakie przez miliardy lat powstawało na Ziemi. Skąd wiemy, że wysoko nad naszymi głowami panują aż tak niekorzystne warunki do życia? Czy możemy sami się o tym przekonać?

Reklama

Oczywiście! Na świetny pomysł wpadli uczniowie jednej z amerykańskich szkół, którzy postanowili wysłać do stratosfery, za pomocą balonu wypełnionego helem, czerwone róże. Do platformy została też przymocowana kamera rejestrująca obraz w wysokiej rozdzielczości.

Pierwsze zdjęcie pokazuje powierzchnię ziemi i dzieci wypuszczające balon z pięknymi różami. Na drugim zdjęciu kwiaty widoczne są na tle gór Sierra Nevada. A na następnym już na tle stratosfery, na wysokości 35 kilometrów nad ziemią. Temperatura spadła tam do minus 63 stopni, więc kwiaty uległy całkowitemu zamrożeniu.

Jeszcze wyżej balon pękł, a drganie ujawniło, że kwiaty były sztywne, jak mięso wyjęte z zamrażarki, zupełnie jakby w jednej chwili zanurzono je w ciekłym azocie. Jednak odżyły, gdy spadając na ziemię znów otrzymały tlen, odpowiednią temperaturę i oświetlenie.

Ten niesamowity, ale jakże prosty w wykonaniu eksperyment dowodzi, jak kruchy jest otaczający nas świat fauny i flory oraz my sami. Przypomnijmy, że to już kolejny eksperyment dzieciaków biorących udział w programie Students of Earth to Sky Calculus. Poprzednim razem wysłali oni w "kosmos" flakonik z wiązanką petunii.

A teraz najlepsze. Róże powróciły na Ziemię. Wylądowały w kalifornijskiej Dolinie Śmierci! Jeśli więc chcecie kupić kosmiczne róże na Dzień Matki albo dla swojej dziewczyny, to .

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy