Technologia za Kinectem

Zespół badawczy Microsoftu opublikował właśnie dokumenty oraz wideo ukazujące jak skomplikowanym urządzeniem jest nasz ulubiony ostatnimi czasy kontroler do gier. Jak się okazuje w jego wnętrzu siedzi naprawdę potężna sztuczna inteligencja.

Zespół badawczy Microsoftu opublikował właśnie dokumenty oraz wideo ukazujące jak skomplikowanym urządzeniem jest nasz ulubiony ostatnimi czasy kontroler do gier. Jak się okazuje w jego wnętrzu siedzi naprawdę potężna "sztuczna inteligencja".

Dokument ten dotyczy stosowanego przez kontroler algorytmu rozpoznawania części ciała - przed którym stoi w końcu nie lada zadanie - musi on skutecznie rozpoznawać ruchy kończyn niezależnie od tego czy ktoś jest wysoki czy niski, gruby czy chudy.

Dlatego algorytm został oparty o coś co zostało nazwane "lasem decyzyjnym", czyli po prostu obszernym zbiorem tak zwanych drzewek decyzyjnych. Drzewka te zostały opracowane w taki sposób, aby były w stanie skutecznie rozpoznawać określone części ciała na specjalnie przygotowanych testowych obrazach. Były one modyfikowane do czasu, aż były w stanie skutecznie rozpoznać wszystkie kończyny.

Taki "trening" zaledwie trzech drzewek przy użyciu miliona testowych obrazów zajmował cały dzień - przy wykorzystaniu 1000-rdzeniowej maszyny.

Wszystkich zainteresowanych technikaliami odsyłamy do rzeczonego .

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas