To się nazywa wsad!

Wbrew pozorom poniższy news nie będzie o kolejnym popisie Marcina Gortata lub jakiegokolwiek innego koszykarza. Tym razem bohaterem meczu (a ściślej mówiąc jego przerwy) został pewien młody chłopak. Zobaczcie, co takiego zrobił...

Wbrew pozorom poniższy news nie będzie o kolejnym popisie Marcina Gortata lub jakiegokolwiek innego koszykarza. Tym razem bohaterem meczu (a ściślej mówiąc jego przerwy) został pewien młody chłopak. Zobaczcie, co takiego zrobił...

Wbrew pozorom poniższy news nie będzie o kolejnym popisie Marcina Gortata lub jakiegokolwiek innego koszykarza. Tym razem bohaterem meczu (a ściślej mówiąc jego przerwy) został pewien młody chłopak. Zobaczcie, co takiego zrobił...

Całe wydarzenie miało zresztą miejsce w przerwie spotkania Phoenix Suns, więc wywołany przeze mnie Marcin Gortat zapewne musiał widzieć to komiczne zjawisko. Z tą różnicą, że chyba nawet nasz reprezentant nie byłby w stanie dokonać czegoś takiego. Oto najlepszy wsad tego tygodnia:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy