Uczenie się sprawia, że nasz mózg się starzeje
Według buddyjskiej filozofii żyć to znaczy umierać, a do bardzo podobnych wniosków doszli ostatnio badacze z MIT, którzy odkryli, że to właśnie procesy pozwalające naszemu mózgowi się uczyć i tworzyć nowe wspomnienia odpowiadają za jego degenerację.
Według buddyjskiej filozofii żyć to znaczy umierać, a do bardzo podobnych wniosków doszli ostatnio badacze z MIT, którzy odkryli, że to właśnie procesy pozwalające naszemu mózgowi się uczyć i tworzyć nowe wspomnienia odpowiadają za jego degenerację.
Za każdym razem gdy czegoś się uczymy komórki znajdujące się w naszym mózgu rozbijają swoje DNA, a neurony muszą to szybko naprawiać - proces ten jest kluczowy dla powstawania nowych wspomnień i gdy działa on wadliwie tracimy po prostu tę umiejętność.
Wraz z wiekiem umiejętność naprawy uszkodzonego DNA spada, przez co dochodzi do degeneracji mózgu - wszystko odbywa się dużo wolniej niż wtedy gdy jesteśmy młodzi. Degenerację tę mogą przyspieszać także pewne choroby i czynniki genetyczne.
Badanie przeprowadzone na myszach wykazało, że za rozbijanie DNA podczas stymulacji neuronów odpowiada enzym zwany topoizomerazą typu IIβ i to właśnie z jego pomocą kontrolowana jest transkrypcja genów.
Badanie to może pomóc nie tylko w lepszym zrozumieniu procesów rządzących naszym mózgiem, ale może być także bezcenne w walce z chorobą Alzheimera i innymi schorzeniami neurodegeneratywnymi. A być możę uda się także opanować te procesy na tyle, że starzenie wcale nie będzie oznaczało spadku funkcji kognitywnych.
Źródło: