UE wbrew narodowym symbolom?

Piłka nożna to w dzisiejszym świecie zdecydowanie najlepszy sposób promocji. Dostrzegli to już nawet europosłowie, którzy wpadli na pomysł wykorzystania futbolu na rzecz Unii Europejskiej. Problem jednak w tym, że ich projekt zakłada wynaturzenie państw członkowskich z ich narodowych symboli...

W polityce już od dawna panuje trend obsadzania stanowisk osobami, które tak naprawdę nie powinny w ogóle takimi rzeczami się trudzić. I prawdopodobnie właśnie od tego typu jegomościa z Hiszpanii wyszła inicjatywa, by promować UE poprzez piłkę nożną.

Sam pomysł nie wydawał się zły i rodził nadzieje, że każdy mógłby na takiej współpracy skorzystać. Sprawa przybrała na kontrowersji dopiero wtedy, gdy główny pomysłodawca nowego projektu zaproponował pozbawić koszulek piłkarskich... godeł narodowych!

Według Santiago Fisasa Ayxela wszelkie godła (w tym nasz orzełek) powinny być zastąpione flagą Unii Europejskiej! Miało by to być jednym z wielu projektów mających na celu promowanie Europejskiej Wspólnoty, która ma tak naprawdę moc prawną wpływania na sport w krajach członkowskich.

Wszystko za sprawą traktatu lizbońskiego, na którego podpisanie godziła się także Polska. W ciągu kilku następnych dni kontrowersyjny projekt będzie przechodził przez kolejne szczeble decyzyjne. I choć sam pomysł dla większości wydaje się absurdalny, jest niestety całkiem możliwy jeżeli chodzi o jego realizację.

Czy w takim razie już wkrótce zobaczymy Roberta Lewandowskiego w biało-czerwonym trykocie i flagą UE na piersi? Miejmy nadzieję, że nie...