UE zaczyna walczyć z masowym ginięciem pszczół

Masowe ginięcie pszczół (CDC - od angielskiej nazwy Colony Collapse Disorder) jest ogromnym problemem - w niektórych stanach USA przybrało ono takie rozmiary, że pszczelarze łapią się pod przepisy dotyczące klęsk żywiołowych. Wobec najnowszych badań, o których donosiliśmy już w zeszłym roku, które wskazują na powiązanie CDC z określonymi pestycydami Unia Europejska podejmuje w końcu konkretne kroki.

Masowe ginięcie pszczół (CDC - od angielskiej nazwy Colony Collapse Disorder) jest ogromnym problemem - w niektórych stanach USA przybrało ono takie rozmiary, że pszczelarze łapią się pod przepisy dotyczące klęsk żywiołowych. Wobec najnowszych badań, , które wskazują na powiązanie CDC z określonymi pestycydami Unia Europejska podejmuje w końcu konkretne kroki.

Naukowcy z Harvardu wykazali w zeszłym roku, że z CDC można łatwo powiązać używanie jednego z popularniejszych pestycydów - imidaclopridu - należącego do grupy neonikotynoidów (inne to klotianidyna i tiametoksam).

Komisja Europejska chce, aby wykorzystanie tych środków zostało ograniczone do upraw, które są nieatrakcyjne dla pszczół i innych owadów zapylających, jednak ostro sprzeciwiają się temu rolnicy. Zakaz ma dotyczyć głównie czterech najpopularniejszych roślin uprawnych - kukurydzy, rzepaku, słonecznika i bawełny.

Za zakazem opowiedziało się 15 państw (w tym Polska), a przeciw - 8, wobec czego nie udało się uzyskać większości kwalifikowanej 2/3 głosów. Dlatego też zakaz Komisja Europejska będzie musiała forsować go na własną rękę - wejdzie on w życie już niedługo i będzie obowiązywał początkowo przez dwa lata. Komisja chce aby moratorium na wykorzystanie tych środków rozpoczęło się najpóźniej 1 lipca (oczywiście, dzięki sm) bieżącego roku.

Więcej o zagrożeniach związanych z neonikotynoidami znajdziecie .

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas