W końcu ruszy otwarta konkurencja Facebooka - Diaspora

Około 2 lat temu sporo szumu w sieci narobiła wokół siebie Diaspora - ze swoim planem stworzenia sieci społecznościowej na zasadach open source, która pozwalałaby użytkownikom być dalej w posiadaniu swoich własnych treści. Teraz, po długim oczekiwaniu, wygląda że wszystko jest na dobrej drodze - a sieć społecznościowa być może w końcu ruszy w bieżącym roku. A to za sprawą dołączenia do programu Y-Combinator - inkubatora, który pozwolił rozwinąć się takim startupom jak Dropbox czy Scribd.

Około 2 lat temu sporo szumu w sieci narobiła wokół siebie Diaspora - ze swoim planem stworzenia sieci społecznościowej na zasadach open source, która pozwalałaby użytkownikom być dalej w posiadaniu swoich własnych treści. Teraz, po długim oczekiwaniu, wygląda że wszystko jest na dobrej drodze - a sieć społecznościowa być może w końcu ruszy w bieżącym roku. A to za sprawą dołączenia do programu Y-Combinator - inkubatora, który pozwolił rozwinąć się takim startupom jak Dropbox czy Scribd.

Około 2 lat temu sporo szumu w sieci narobiła wokół siebie Diaspora - ze swoim planem stworzenia sieci społecznościowej na zasadach open source, która pozwalałaby użytkownikom być dalej w posiadaniu swoich własnych treści. Teraz, po długim oczekiwaniu, wygląda że wszystko jest na dobrej drodze - a sieć społecznościowa być może w końcu ruszy w bieżącym roku. A to za sprawą dołączenia do programu Y-Combinator - inkubatora, który pozwolił rozwinąć się takim startupom jak Dropbox czy Scribd.

Otwartość nie ma być jedynym plusem nowej sieci. Ma ona umożliwić nam niemal pełną dowolność w dodawaniu treści takich jak zdjęcia, filmy czy tekst - dzięki czemu każdy z nas będzie w stanie stworzyć swoją niszę.

Reklama

O tym jak trudne zadanie stoi przed Diasporą niech świadczy przykład Google+, które ze wsparciem giganta na polu wyszukiwarek nie było w stanie nic ugrać przeciw rządzącemu Facebookowi.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy