W latach 70 Sowieci odnaleźli na Księżycu wodę

Na światło dzienne wychodzą właśnie informacje o tym, że już w latach 70 sowiecka sonda Luna 24 odnalazła na naszym naturalnym satelicie wodę. Niestety przez trwającą zimną wojnę odkrycie to zostało całkowicie przez całą resztę świata zignorowane.

Na światło dzienne wychodzą właśnie informacje o tym, że już w latach 70 sowiecka sonda Luna 24 odnalazła na naszym naturalnym satelicie wodę. Niestety przez trwającą zimną wojnę odkrycie to zostało całkowicie przez całą resztę świata zignorowane.

Na światło dzienne wychodzą właśnie informacje o tym, że już w latach 70 sowiecka sonda Luna 24 odnalazła na naszym naturalnym satelicie wodę. Niestety przez trwającą zimną wojnę odkrycie to zostało całkowicie przez całą resztę świata zignorowane.

W sierpniu 1976 roku sonda Luna 24 wylądowała na Księżycu skąd pobrała do badań próbki. W próbkach tych radzieccy naukowcy odnaleźli coś czego Amerykanom nie udało się znaleźć w żadnej z 300 kilogramów skał przywiezionych z Księżyca - wodę. Może inaczej - Amerykanie ślady wody odnaleźli jednak wierzyli cały czas, że próbki zostały skażone wodą w drodze na Ziemię ze względu na to, że księżycowy pył zapchał zamknięcia niektórych pojemników przez co nie były one szczelne.

Reklama

Zachodniej nauce pierwszych dowodów istnienia wody na naszym naturalnym satelicie dostarczyła amerykańska sonda Clementine w 1994, która wykorzystała radar do poszukiwań śladów lodu po powierzchnią Księżyca. Potwierdziły to później misje Lunar Prospector (1998) oraz Chndrayaan-I (2008).

Jeszcze ciekawsza próba została przeprowadzona w 2009 roku gdy górny człon pustej rakiety Atlas Centaur został rozbity w zacienionym, księżycowym kraterze - najbardziej prawdopodobnym miejscu występowania wody. Po zderzeniu z prędkością 2.5 km/s powstał krater o szerokości 25 metrów i głębokości 4 metrów, z którego wyleciała chmura materiału, którą naukowcy przeanalizowali. Okazało się, że zawierała ona około 5% wody.

Kapsuły z materiałem z sond Luna

W ten sposób - po ponad 30 latach zachodnia nauka przyjęła do wiadomości coś o czym Rosjanie wiedzieli od dawna. Sonda Luna 24, której misja miała miejsce w 1976 roku wdrążyła się wgłąb Księżyca na 2 metry i przywiozła stamtąd 170 gramów materiału do badań. Okazało się, że około 0.1% tego materiału to woda. Jednak mimo publikacji w naukowym magazynie tłumaczonym na angielski Ameryka nigdy nie przyjęła tego odkrycia do wiadomości.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy