Wasze smartfony mogą wykryć promieniowanie
Nawet nie zdajecie sobie sprawy z faktu, że Wasze smartfony i tablety są naprawdę potężnymi urządzeniami, które mogą posłużyć do wykonania nawet najbardziej kosmicznych zadań. I nie ma w tym przesady, astronomowie przygotowali bowiem bardzo ciekawą aplikację na gadżety z systemem Android ...
Nawet nie zdajecie sobie sprawy z faktu, że Wasze smartfony i tablety są naprawdę potężnymi urządzeniami, które mogą posłużyć do wykonania nawet najbardziej kosmicznych zadań. I nie ma w tym przesady, astronomowie przygotowali bowiem bardzo ciekawą aplikację na gadżety z systemem .
Wykorzystuje ona znajdujący się na pokładach Waszych urządzeń aparat i przy jego pomocy jest w stanie wykryć promieniowanie kosmiczne. Jako, że nasza planeta bezustannie bombardowana jest wysokoenergetycznymi cząstkami, pochodzącymi z wybuchających gwiazd czy czarnych dziur, naukowcy mogą przygotować bardzo dokładną mapę rozpraszania promieniowania.
Matryce aparatów w urządzeniach mobilnych wykrywają nie tylko światło widzialne, lecz również wysokoenergetyczne cząstki takie jak elektrony, protony, miony czy fotony, które powstają, gdy rozpędzone do prędkości światła elektrony, protony i cząstki alfa, uderzają w ziemską atmosferę.
Aplikacja CRAYFIS (Cosmic Rays Found In Smartphones) nie tylko zbiera dane o natężeniu promieniowania, ale także, dzięki wbudowanemu w nasze urządzenia GPS-owi, rejestruje miejsce ich wystąpienia. W ten sposób naukowcy, bez potrzeby instalowania tysięcy detektorów, mogą dysponować gigantyczną mapą ziemskiej działalności wtórnego promieniowania.
Ważną informacją jest to, że aplikacja nie zużywa baterii, działa bowiem tylko wtedy, gdy urządzenie podłączone jest do gniazdka, czyli np. w nocy. Jeśli chcecie wziąć udział w tym projekcie, to wystarczy, że wejdziecie do sklepu i wyszukacie aplikację CRAYFIS.
Oczywiście, możecie pomóc w innych, interesujących projektach, którymi zajmuje się .