Wikipedia światowym dziedzictwem?

Lista Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości - tak w pełni przedstawia się nazwa przedsięwzięcia prowadzonego przez UNESCO - filię ONZ - które zapisuje i obejmuje ochroną najważniejsze zabytki ludzkości. Teraz na tę listę ma trafić Wikipedia - przynajmniej tego pragną jej twórcy.

Lista Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości - tak w pełni przedstawia się nazwa przedsięwzięcia prowadzonego przez UNESCO - filię ONZ - które zapisuje i obejmuje ochroną najważniejsze zabytki ludzkości. Teraz na tę listę ma trafić Wikipedia - przynajmniej tego pragną jej twórcy.

Lista Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości - tak w pełni przedstawia się nazwa przedsięwzięcia prowadzonego przez UNESCO - filię ONZ - które zapisuje i obejmuje ochroną najważniejsze zabytki ludzkości. Teraz na tę listę ma trafić Wikipedia - przynajmniej tego pragną jej twórcy.

Wszystko przez inicjatywę niemieckich wikipedystów, którzy chcą aby internetowa encyklopedia stała się pierwszym cyfrowym obiektem naszego dziedzictwa kulturowego. Twórca Wikipedii Jimmy Wales - w wywiadzie udzielonym New York Timesowi twierdzi, że założona przez niego strona zasługuje na uznanie jako jedyny w swoim rodzaju fenomen, który zmienił życie setek tysięcy ludzi na świecie.

Reklama

I z pewnością nie można odmówić mu w tym twierdzeniu słuszności (o czym z pewnością wiedzą studenci przygotowujący się akurat do sesji ;)), jednak problem pojawia się, gdy spojrzymy co dziś znajduje się na prowadzonej przez UNESCO liście. Są tam bowiem takie dzieła geniuszu ludzkiego jak Wielki Mur w Chinach czy też piramidy w Egipcie.

Wikipedia z kolei jest dziełem, które liczy sobie zaledwie dekadę istnienia i jej siła tak naprawdę tkwi w tysiącach ochotników z całego świata, którzy tworzą ten wielki zbiór wiedzy i informacji.

I problem pojawia się też przy pierwszym punkcie z zasad tworzenia listy, który mówi iż dzieło, aby mogło się na niej znaleźć musi "reprezentować arcydzieło ludzkiego geniuszu twórczego". A za taki internetowa encyklopedia może nie zostać uznana przez konsultantów doradzających ONZ w sprawie listy.

Bo owszem, można spojrzeć na tę internetową encyklopedię jako źródło dostarczające darmowych informacji dla takich krajów jak Iran czy też Republika Południowej Afryki, gdzie ze względu na odpowiednio - represje władz, lub też po po prostu brak środków na zakup książek i podręczników - Wikipedia odgrywa ogromną rolę w edukacji i informowaniu tamtejszego społeczeństwa o tym co dzieje się na świecie.

Z drugiej strony jednak niejednokrotnie dochodziło w przeszłości do sytuacji, gdy właśnie element otwartości Wikipedii był także jej przekleństwem - stawała się ona bowiem poletkiem działania wszelkiej maści internetowych chuliganów i wandali, którzy celowali w sianie dezinformacji i chaosu.

Mimo wszystko encyklopedia ta najprawdopodobniej uzyska wsparcie RPA w swoich dążeniach do wpisania na listę, jednak będzie to zaledwie pierwszy krok. Będzie ona potem musiała zostać zaakceptowana przez międzynarodową radę, w skład której wchodzą 24 państwa - w tym na przykład Iran i Kuba, którym wolny dostęp do informacji jest nie za bardzo na rękę.

Źródła: ,

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy