Wyciekł kod źródłowy MtGox i dane klientów

Grupa hakerów podczas rozmowy na IRC-u powiadomiła, że weszła w posiadanie 20 GB danych pobranych z serwerów upadłej niedawno giełdy BitCoin - MtGox - a na potwierdzenie swoich słów opublikowali oni część kodu źródłowego leżącego u podstaw działania giełdy. Może być to kolejny, ogromny problem, bo w wykradzionych danych mogą znajdować się nie tylko numery kont i dane użytkowników, lecz także skany ich paszportów i dowodów osobistych.

Grupa hakerów podczas rozmowy na IRC-u powiadomiła, że weszła w posiadanie 20 GB danych pobranych z serwerów upadłej niedawno giełdy BitCoin - MtGox - a na potwierdzenie swoich słów opublikowali oni część kodu źródłowego leżącego u podstaw działania giełdy. Może być to kolejny, ogromny problem, bo w wykradzionych danych mogą znajdować się nie tylko numery kont i dane użytkowników, lecz także skany ich paszportów i dowodów osobistych.

Grupa hakerów podczas rozmowy na IRC-u powiadomiła, że weszła w posiadanie 20 GB danych pobranych z serwerów upadłej niedawno giełdy BitCoin - MtGox - a na potwierdzenie swoich słów opublikowali oni część kodu źródłowego leżącego u podstaw działania giełdy. Może być to kolejny, ogromny problem, bo w wykradzionych danych mogą znajdować się nie tylko numery kont i dane użytkowników, lecz także skany ich paszportów i dowodów osobistych.

Rozmowę z IRC-a (jej loga znajdziecie ) do sieci wrzucił niejaki nanashi_, który do tego twierdzi, że w ręce hakerów trafiła także zajmująca 20 GB baza danych - w której to znajdują się m. in. skany paszportów użytkowników giełdy - swego czasu wymagała ona bowiem skanu prawdziwego dokumentu do potwierdzenia tożsamości.

Reklama

Na potwierdzenie tego do sieci (link ) trafiło 1719 linii kodu źródłowego MtGox w PHP, który wcześniej nie był publiczny.

Według nanashiego_ hakerzy przeglądają bazę w poszukiwaniu dokumentów nie będących prywatnymi danymi klientów MtGox lecz będących dowodami na to, że cała sprawa giełdy jest wielkim przekrętem Marka Karpelesa - człowieka, który w przeszłości musiał salwować się ucieczką z Francji do Japonii po tym jak poprzez swoją firmę Tibanne oszukał on jednego z klientów na kwotę 15 tysięcy euro pobierając opłatę z góry za usługę, której nigdy nie wykonał (pieniądze te w końcu udało się odzyskać po tym jak Karpelesa udało się w Japonii znaleźć i był on już człowiekiem dużo bardziej majętnym - właśnie za sprawą MtGox, cała sprawa szerzej opisana ).

Wypada mieć tylko nadzieję, że nanashi_ mówi prawdę, i że baza zostanie na przyszłość należycie zabezpieczona aby inni hakerzy o mniej uczciwych zamiarach nie weszli w jej posiadanie - dla byłych już użytkowników MtGox mogłoby to bowiem oznaczać dużo poważniejsze problemy.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy