Wysoka forma Arka

Arkadiusz Gardzielewski cały czas na najwyższych obrotach. W niedzielnym maratonie w Walencji wynikiem 2:13:07 poprawił swój rekord życiowy i zajmując dziesiąte miejsce (pierwsze wśród zawodników spoza Afryki).

Arkadiusz Gardzielewski cały czas na najwyższych obrotach. W niedzielnym maratonie w Walencji wynikiem 2:13:07 poprawił swój rekord życiowy i zajmując dziesiąte miejsce (pierwsze wśród zawodników spoza Afryki).

Arkadiusz Gardzielewski cały czas na najwyższych obrotach. W niedzielnym maratonie w Walencji wynikiem 2:13:07 poprawił swój rekord życiowy i zajmując dziesiąte miejsce (pierwsze wśród zawodników spoza Afryki).

Wynik ten jest trzecim uzyskanym w tym roku przez Polaka. Szybciej biegali tylko Henryk Szost (2:09:39) i Mariusz Giżyński (2:12:34). Maraton w Walencji był trzecim w karierze Arka: W 2010 roku wystapił w Atenach, w tym roku zaliczył już start w Rio de Janeiro. Trzy tygodnie temu w Kościanie poprawił zaś rekord życiowy w półmaratonie (1:03:28).

Reklama

Zwycięstwo w 31 Maratonie Dinina Pastora Valencia przypadło w udziale Kenijczykowi - Isaiahowi Kosgei 2:07:59, który dotarł do mety z symboliczną przewagą nad swoimi rodakami - Francisem Bowen i Nicholasem Kemboi (obaj po 2:08:01).

Wśród pań triumfowała Etiopka Jimma Abo (2:34:23). Na kolejnych stopniach podium stanęły: Hiszpanka Marta Esteban (2:38:05) i Argentynka Karina Córdoba (2:38:30).

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy