Za 2 dni Japończycy lecą na planetoidę

Jeszcze nie opadły emocje po pionierskiej misji Rosetta i próbnika Philae, podczas której pierwszy raz w historii podboju kosmosu, udało się nam wylądować i zbadać niesamowite ciało niebieskie, jakim jest kometa, a już w niedzielę (30.11) rozpoczyna się kolejna cudowna misja...

Jeszcze nie opadły emocje po pionierskiej misji Rosetta i próbnika Philae, podczas której pierwszy raz w historii podboju kosmosu, udało się nam wylądować i zbadać niesamowite ciało niebieskie, jakim jest kometa, a już w niedzielę (30.11) rozpoczyna się kolejna cudowna misja...

Jeszcze nie opadły emocje po pionierskiej misji Rosetta i próbnika Philae, podczas której pierwszy raz w historii podboju kosmosu, udało się nam wylądować i zbadać niesamowite ciało niebieskie, jakim jest kometa, a już w niedzielę (30.11) rozpoczyna się kolejna cudowna misja.

Jest nią przygotowana przez japońską agencję JAXA sonda Hayabusa 2, której celem jest lądowanie na planetoidzie, pobranie próbek jej gruntu i sprowadzenie ich na Ziemię, w celu dalszych badań. Hayabusa 2 to następczyni misji Hayabusa, która 13 czerwca 2010 roku, jako pierwsza w historii, sprowadziła na Ziemię próbki planetoidy (Itokawy, planetoidy typu S).

Reklama

Tym razem będzie to typ C, oznaczanej jako (162173) 1999 JU3. Została ona odkryta w 1999 roku w ramach programu LINEAR. Ma około 1 kilometra średnicy, a materia, z której jest zbudowana, odpowie nam na kluczowe pytania odnośnie początków formowania się Układu Słonecznego.

Japończycy chcą przebadać wszystkie główne grupy planetoid. Według klasyfikacji Tholena/SMASS są to: C, S i X. S już została przebadana, a teraz przyszedł czas na C, czyli jeszcze starszą. W przyszłości specjaliści z Kraju Kwitnącej Wiśni zorganizują jeszcze jedną misję, w ramach której pobiorą próbki z obiektu klasy X.

Oprócz próbek, Hayabusa 2 stworzy w tym ciele niebieskim sztuczny krater, którego proces powstawania będzie śledziła. Zostanie on wydrążony dzięki impaktorowi (Small Carry-on Impactor, SCI), będącym 2,5 kilogramowym blokiem miedzi. Miedź zostanie uformowana w impaktor pod wpływem eksplozji 4,5 kilograma plastycznego materiału wybuchowego typu HMX. Zderzenie z planetoidą powinno odbyć się z prędkością około 2 km/s.

Na pokładzie sondy znajduje się miniaturowy niemiecki lądownik MASCOT oraz dwa japońskie pojazdy MINERVA II-1 i II-2. Hayabusa 2 doleci do celu w lipcu 2018 roku, a już w grudniu 2019 powinna rozpocząć powrót w kierunku Ziemi. Próbki natomiast powinny dotrzeć na Ziemię i wpaść w ręce naukowców rok później.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy