Zabójstwo podczas wywiadu na żywo

Wczoraj, podczas wywiadu na żywo, w amerykańskiej telewizji WDBJ doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. 41-letni Vester Lee Flanagan zastrzelił reporterkę Alison Parker, operatora kamery Adama Warda i ranił inną kobietę, a później sam się postrzelił. W trakcie relacji nagle rozległo się co najmniej osiem strzałów...

Wczoraj, podczas wywiadu na żywo, w amerykańskiej telewizji WDBJ doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. 41-letni Vester Lee Flanagan zastrzelił reporterkę Alison Parker, operatora kamery Adama Warda i ranił inną kobietę, a później sam się postrzelił. W trakcie relacji nagle rozległo się co najmniej osiem strzałów. Słychać było również krzyk reporterki.

Zabójca był kiedyś reporterem tej stacji, jednak zwolniono go z pracy dwa lata temu, ponieważ trudno było z nim współpracować. Niestety Flanagan nie przyjął dobrze wiadomości o zwolnieniu i uknuł straszną zbrodnię.

Szef stacji WDBJ, Jeffrey Marks, powiedział, że Flanagan był nieszczęśliwym, gniewnym człowiekiem, szukającym pretekstów, by poczuć się urażonym czyjąś wypowiedzią. Twierdził, że inni pracownicy rzucali pod jego adresem zabarwione rasistowsko uwagi.

Po incydencie, ścigany przez policję mężczyzna uciekał samochodem, a później, gdy rozbił auto, usiłował się zastrzelić. Został ujęty w odległości prawie 280 kilometrów od miejsca zbrodni. Przewieziono go do szpitala w stanie krytycznym, a wkrótce potem poinformowano, że zmarł.

Co ciekawe, zabójca sfilmował swą zbrodnię i po kilku godzinach, jako Bryce Williams, umieścił jednominutowe nagranie wideo, wraz z komentarzem, na Facebooku i Twitterze.

Film szybko usunięto, jednak z komentarza możemy dowiedzieć się, że Alison Parker dopuszczała się rasistowskich wypowiedzi pod jego adresem. Flanagan miał też stacji za złe, że zatrudniła Parker, podczas gdy on został zwolniony.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas