Zapata Ezfly, czyli łatwe latanie dla każdego

Jakiś czas temu Frank Zapata zaprezentował światu swój niezwykły wynalazek rodem z filmów sci-fi, który nazwał Flyboard Air. Miał to być następca popularnych w okresie letnim Flyboardów. Problem w tym, że jego obsługa była dość skomplikowana, więc deskolotka nie była legalna...

Jakiś czas temu Frank Zapata zaprezentował światu swój niezwykły wynalazek rodem z filmów sci-fi, który nazwał Flyboard Air. Miał to być następca popularnych w okresie letnim Flyboardów. Problem w tym, że jego obsługa była dość skomplikowana, więc deskolotka nie była legalna...

Jakiś czas temu Frank Zapata zaprezentował światu swój niezwykły wynalazek rodem z filmów sci-fi, który nazwał Flyboard Air. Miał to być następca popularnych w okresie letnim Flyboardów.

Problem w tym, że jego obsługa była dość skomplikowana, więc deskolotka nie była legalna w wielu krajach. W obawie o bezpieczeństwo jej użytkowników i z myślą o jej popularyzacji, inżynierowie Zapata Racing przygotowali nową wersję Flyboarda Air.

Nazywa się Ezfly, wygląda nie tylko jak latający Segway, ale też jego system sterowania działa na podobnej zasadzie, co jest świetnym pomysłem. W podstawę deskolotki wmontowano pionowy uchwyt, na którym zamontowano dżojstiki sterujące. Sterowanie tym latającym wynalazkiem odbywa się też poprzez manewrowanie ciałem.

Reklama

Ezfly może wznieść w przestworza jego użytkownika aż na 1500 metrów, rozpędzić się do 100 km/h i pozwolić na około 6-minutowy szaleńczy lot. Urządzeniem od połowy ubiegłego roku zainteresowana jest amerykańska armia, która widzi dla niego zastosowanie przy okazji wykonywania różnych specjalistycznych misji wojskowych.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Zapata Racing

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy