ESA leci na Księżyc. Lądownik programu Argonaut nabiera kształtów
Europejska Agencja Kosmiczna również wybiera się na Księżyc. ESA w ramach programu Argonaut przygotowuje lądownik, który zapewni Staremu Kontynentowi bezpośredni dostęp do Srebrnego Globu. Ponadto ma on wspierać działania NASA w ramach kampanii Artemis. Kiedy lądownik księżycowy ESA poleci na Księżyc i kto go przygotuje?

Księżyc kojarzy nam się obecnie głównie z NASA i Chinami, które prowadzą wyścig o Srebrny Glob. Amerykańscy astronauci czy tajkonauci? Który z narodów jako pierwszy umieści ludzi na powierzchni po ponad 50 latach przerwy? O tym przekonamy się w ciągu kilku najbliższych lat. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) nie chce być gorsza i również przygotowuje własny lądownik księżycowy w ramach programu Argonaut.
ESA chce zapewnić Europie niezależny dostęp do Księżyca
Europejska Agencja Kosmiczna współpracuje z NASA w ramach kampanii Artemis i dostarczy kluczowe komponenty, z których w przyszłości skorzystają nie tylko amerykańscy astronauci. Wszak niedawno ogłoszono, że pierwszym Europejczykiem na Srebrnym Globie ma być Niemiec. ESA dostarczy moduł serwisowy dla statku załogowego Orion oraz kluczowe elementy stacji księżycowej Lunar Gateway.
ESA zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że musi zadbać o dostęp do Księżyca niezależnie od NASA. Wszak w długiej perspektywie czasu poleganie wyłącznie na współpracy w ramach Artemis nie musi być dobrym pomysłem. Stąd też padł pomysł na stworzenie własnego programu księżycowego o nazwie Argonaut.

Argonaut prezentuje europejskie ambicje z zakresu uzyskania niezależności dostępu do Srebrnego Globu. To oznacza, że ESA docelowo będzie mogła latać na Księżyc polegając jedynie technologiach opracowanych na Starym Kontynencie. Odpowiednia rakieta już istnieje i jest nią Ariane 6, choć oczywiście trwają prace także nad innym konstrukcjami. Do pełni szczęścia potrzebny jest jeszcze specjalny lądownik.
Argonaut Lunar Descent Element to lądownik księżycowy ESA
Tym kluczowym komponentem jest Argonaut Lunar Descent Element (LDE). Co to takiego? Jest to pierwszy lądownik księżycowy ESA. Nadzorowanie jego budowy Europejska Agencja Kosmiczna na początku 2025 r. powierzyła włoskiej firmie Thales Alenia Space. W ramach umowy Włosi zobowiązali się do pełnienia pieczy nad innymi podmiotami z branży lotniczo-kosmicznej.
Argonaut Lunar Descent Element to duży lądownik księżycowy, który jest wysoki na 6 metrów i ma 4,5 metra średnicy. Jego masa startowa to blisko 10 ton. Będzie on w stanie zabrać do 1500 kilogramów zaopatrzenia. Maszyna zostanie wyposażona w trzy główne silniki o ciągu 6 kN (każdy) oraz 24 silniczki dla sterowania.

Europejska Agencja Kosmiczna planuje przygotować swój lądownik księżycowy pod kątem różnych warunków. Będzie on w stanie wytrzymać dwutygodniowe noce na Księżycu i spadki temperatury sięgające nawet -150 stopni Celsjusza. Natomiast żywotność na powierzchni deklaruje się do pięciu lat.
LDE jest kluczowym komponentem programu księżycowego Argonaut agencji ESA. Lądownik będzie mógł być wykorzystywany w różnych misjach. Są to m.in. dostawy zaopatrzenia oraz instrumentów naukowych, umieszczanie na powierzchni łazików czy rola stacji zasilania. Docelowo powstanie załogowa wersja, która pozwoli latać na Księżyc astronautom.
ESA wyśle lądownik LDE na Księżyc rakietą Ariane 6 A64
Drugim kluczowym komponentem programu księżycowego Argonaut, który ma zapewnić Europejskiej Agencji Kosmicznej niezależny dostęp do Srebrnego Globu, jest rakieta Ariane 6. To wielka konstrukcja, nad którą prace trwały od wielu.
Ariane 6 to obecnie najpotężniejsza rakieta, którą dysponuje Europa. Została ona zbudowana przez ArianeGroup. Prace nad nią przeciągnęły się w czasie i jej pierwszy lot odbył się dopiero latem 2024 r. Dotychczas konstrukcja została wykorzystana w czterech misjach, a ponad 30 znajduje się na liście rezerwacji.

Lądownik LDE będzie wystrzeliwany z Ziemi rakietą Ariane 6 w wersji A64, która została wyposażona w cztery boostery (w A62 są dwa dopalacze). Każdy lot tej konstrukcji to wydatek na poziomie około 115 mln euro, co spotyka się z krytyką i dlatego Europa musi opracować kolejne rakiety, które pozwolą zmniejszyć te koszty.
ESA ogłosiła konsorcjum firm dla LDE
Europejska Agencja Kosmiczna w listopadzie ogłosiła w końcu konsorcjum firm, którym powierzono prace nad LDE. Wcześniej było wiadomo tylko, że pieczę nad nim ma sprawować wspomniane Thales Alenia Space.
Główny kontraktor zawarł współprace z Thales Alenia Space we Francji, OHB AG, Thales Alenia Space Wielkiej Brytanii oraz brytyjskim Nammo Space. Do ogłoszenia doszło 20 listopada w niemieckiej Kolonii, gdzie ESA ma własne centrum dla astronautów. W tej placówce szkolił się Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Konsorcjum odpowiada za projekt, rozwój i produkcję modułu Argonaut Lunar Descent Element, czyli elementu transportowego na Księżyc. Kiedy odbędzie się pierwsza misja LDE? Nieprędko, bo dopiero za kilka lat.
Kiedy lądownik księżycowy ESA poleci na Księżyc?
Europejska Agencja Kosmiczna wierzy, że pierwsza misja lądownika LDE odbędzie się w okolicy 2030 r. W jej trakcie zakłada się dokładność lądowania w granicach 250 metrów. Pierwszy lot będzie kluczowy, bo pozwoli sprawdzić wszystkie systemy w akcji. Natomiast zebrane dane telemetryczne posłużą ESA podczas prac nad udoskonalaniem maszyny.

Makiety lądownika znajdują się w niemieckim ośrodku o nazwie LUNA, który Europejska Agencja Kosmiczna zbudowała we współpracy z Niemieckim Centrum Lotnictwa i Kosmonautyki (DLR). Placówka znajduje się w pobliżu Kolonii i jest analogową wersją Księżyca, gdzie symulowane są warunki panujące na Srebrnym Globie. Miejsce to jest także "poligonem" dla astronautów.
Mówi się, że Luna to "Księżyc na Ziemi", co nie powinno dziwić. Specjaliści przyłożyli dużą uwagę w trakcie projektowania tego ośrodka. Po to, aby jak najbardziej przypominał środowisko Srebrnego Globu.










