Zmiany klimatu, a ludzkość

Znamy już wpływ zmian klimatycznych na świat fauny i flory. Teraz naukowcy z Uniwersytetu McGill postanowili opracować mapę wpływu zmieniającego się klimatu na codzienne życie miliardów ludzi.

Znamy już wpływ zmian klimatycznych na świat fauny i flory. Teraz naukowcy z Uniwersytetu McGill postanowili opracować mapę wpływu zmieniającego się klimatu na codzienne życie miliardów ludzi.

Znamy już wpływ zmian klimatycznych na świat fauny i flory. Teraz naukowcy z Uniwersytetu McGill postanowili opracować mapę wpływu zmieniającego się klimatu na codzienne życie miliardów ludzi.

Jednym z pierwszych wyników symulacji, jest to, że do 2050 roku zmiany klimatyczne najbardziej dotkną tą część społeczeństwa, która jest najmniej odpowiedzialna za przyczynę tego problemu.

Dotyczy to przede wszystkim krajów afrykańskich, północnej części Ameryki Południowej oraz południowo-zachodniej Azji.

To właśnie tam skutki zmieniającego się klimatu doświadczane będą najbardziej dotkliwie. Już teraz notowane są tam bardzo wysokie temperatury, w szczycie lata dochodzące do 45-50 stopni w cieniu.

Reklama

To oznacza, że nawet niewielki wzrost średniej temperatury może się okazać dramatyczny w skutkach, nie tylko bezpośrednio dla ludzkiego zdrowia, lecz także dla rolnictwa, a przez to prowadzić do klęski głodu.

Wśród krajów, które emitują najmniejsze ilości gazów cieplarnianych, a więc mają najmniejszy wpływ na postępowanie zmian klimatycznych i przy tym najbardziej odczują skutki tego procesu, znajduje się Somalia. Kraj w którym ludzie każdego dnia walczą z wysychającymi polami uprawnymi i rozszerzającą się pustynią.

Wzrost temperatury na przestrzeni najbliższych niecałych 50 lat, może sprawić, że kraj ten w znacznej mierze stanie się wyludniały. Mieszkańcy albo przemieszczą się na obszary, gdzie klimat będzie bardziej sprzyjający, albo też zostaną skazani na zagładę.

Im dalej na północ i południe od strefy równikowej, tym zagrożenie dla ludności ze strony zmian klimatycznych będzie mniejsze. Autorzy badania są zdania, że w strefie umiarkowanej wpływ ocieplającego się klimatu na codzienne życie mieszkańców będzie niewielki, mimo iż wzrost średniej temperatury będzie tam największy.

W tej strefie ludność poradzi sobie ze zmianami, m.in. za sprawą wdrażania nowych technologii, które uchronią przed falami upałów czy też skutkami nieurodzaju. Dotyczy to głównie mieszkańców Stanów Zjednoczonych, większości regionów Europy oraz zachodniej, środkowej i wschodniej Azji.

Badanie jednoznacznie stwierdza, że kraje uprzemysłowione, które emitują największe ilości gazów powodujących zmiany klimatyczne, najlepiej poradzą sobie z tym problemem, zaś kraje najuboższe, których wkład w ocieplenie klimatu jest minimalny, staną się jego ofiarą.

Naukowcy mają nadzieję, że wyniki badania zmuszą władze bogatych państw do zastanowienia się nad podejmowaniem dalszych kroków w zakresie ochrony klimatu.

Być może jedyną możliwością są inwestycje i przyspieszenie wzrostu gospodarczego w krajach rozwijających się, które w ten sposób będzie można uchronić przed skutkami zmieniającego się klimatu.

Więcej ciekawych informacji o pogodzie znajdziecie na

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy