Rosjanie w panice zabrali wszystkie bombowce. Sukces Ukrainy
Rosyjskie wojsko przeniosło znaczną część swojej floty powietrznej, na czele z bombowcami, do bazy znacząco oddalonej od granic Ukrainy. To efekt użycia przez Ukraińców pocisków dalekiego zasięgu na terytorium Rosji.
@MT_Anderson, ekspert OSINT działający na serwisie X, opublikował dowody na to, że Rosjanie przenoszą znaczną część swojej floty powietrznej do baz znacząco oddalonych od granic Ukrainy. Chodzi tutaj o bazę lotniczą Engels-2, która położona jest 14 kilometrów na wschód od Saratowa.
Jest to pokłosie otrzymania przez Kijów zielonego światła od Waszyngtonu, Londynu i Paryża do użycia pocisków manewrujących dalekiego zasięgu ATACMS, Storm Shadow i SCALP-EG bezpośrednio na terytorium Rosji w obwodzie kurskim. Ukraińcy skorzystali z tego dobrodziejstwa, zadając dotkliwe ciosy rosyjskiej armii.
Rosjanie ewakuowali wszystkie swoje bombowce
Tymczasem na opublikowanych obrazach satelitarnych przez @MT_Anderson można zobaczyć zmniejszającą się liczbę samolotów w bazach położonych w rosyjskich obwodach graniczących z Ukrainą i zwiększającą się liczbę właśnie w bazie Engels-2. Armia Kremla ewakuowała najwięcej samolotów z lotnisk w obwodzie Kurskim, ponieważ to właśnie na jego obszarze dochodzi do największych ataków pociskami dalekiego zasięgu.
Jak informuje @MT_Anderson, przede wszystkim chodzi o samoloty bombowe Su-34, które wykorzystywane są przez armię Kremla do ataków na ukraińskie miasta czy pozycje żołnierzy potężnymi bombami szybującymi KAB czy FAB. Baza lotnicza Engels znajduje się ok. 600 kilometrów od Ukrainy, co sprawia, że nie znajduje się w bezpośrednim zasięgu większości konwencjonalnych pocisków artyleryjskich i rakiet krótkiego zasięgu.
Koniec z łatwym bombardowaniem Ukrainy
@MT_Anderson podał, że obecnie w rosyjskiej bazie znajduje się co najmniej 8 sztuk samolotów bombowych Su-34. Oprócz nich, standardowo stacjonują tam strategiczne bombowce Tu-22, Tu-95 i Tu-160, które wystrzeliwują pociski manewrujące podczas ataków rakietowych na ukraińskie miasta.
Eksperci podkreślają, że przeniesienie samolotów do tak odległej bazy sprawi, że Rosjanie nie będą mogli już tak często i na ogromną skalę jak dotychczas prowadzić bombardowań linii frontu czy ukraińskich miast. To wspaniała wiadomość dla Ukrainy. Właśnie taki był cel użycia pocisków manewrujących na terytorium Rosji, a otrzymanych z krajów NATO.
