Znaleziono najstarszy fragment Ziemi

To co widzicie na zdjęciu to znaleziony na owczej farmie w Australii cyrkon. Jednak dla nas najbardziej interesujący jest fakt, że liczy on sobie 4.4 miliarda lat - co właśnie potwierdzono dwiema różnymi metodami - a zatem jest to najstarszy kawałek naszej planety jaki udało się kiedykolwiek odnaleźć.

To co widzicie na zdjęciu to znaleziony na owczej farmie w Australii cyrkon. Jednak dla nas najbardziej interesujący jest fakt, że liczy on sobie 4.4 miliarda lat - co właśnie potwierdzono dwiema różnymi metodami - a zatem jest to najstarszy kawałek naszej planety jaki udało się kiedykolwiek odnaleźć.

To co widzicie na zdjęciu to znaleziony na owczej farmie w Zachodniej Australii cyrkon. Jednak dla nas najbardziej interesujący jest fakt, że liczy on sobie 4.4 miliarda lat - co właśnie potwierdzono dwiema różnymi metodami - a zatem jest to najstarszy kawałek naszej planety jaki udało się kiedykolwiek odnaleźć.

Cyrkony są najstarszymi minerałami na Ziemi - powstały one w czasie gdy była ona w półpłynnym stanie - gdy skorupa ziemska dopiero się formowała - i udało im się przetrwać do czasów obecnych. Nowe odkrycie wskazuje, że nawet 4.4 miliarda lat temu, a więc gdy nasza planeta liczyła sobie nieco ponad 100 milionów lat, warunki na niej panujące nie były aż tak koszmarne.

Reklama

Początkowo zbadano znaleziony kamień przy użyciu powszechnie stosowanej metody radiometrycznej - do próbki minerału dołożono nieco promieniotwórczego uranu, którego czas połowicznego rozpadu (czyli gdy połowa jego atomów ulega rozpadowi na atomy pierwiastków potomnych i promieniowanie) jest doskonale znany.

Proporcje tych pierwiastków wskazują dokładnie czas jaki upłynął od krystalizacji skały lecz w tym przypadku badacze odkryli, że w cyrkonie izotopy żelaza poruszają się wpływając na wyniki testu - w niektórych fragmentach (tam gdzie występuje więcej ołowiu) skała wydaje się być starsza.

Dlatego użyto techniki znanej pod skrótem APT (atom-probe tomography), która jest wolna od tego błędu, bo pozwala policzyć w detektorze masowym wszystkie pojedyncze atomy znajdujące się w cyrkonie, która pozwoliła potwierdzić - kamień ten liczy sobie faktycznie 4.4 miliarda lat.

Zdaniem badaczy tak stary cyrkon wskazuje, że zaledwie 100 milionów lat po tym jak masywny obiekt uderzył w Ziemię i powstał Księżyc nie była ona takim ognistym piekłem jak wcześniej sądzono. Cyrkon ów bowiem powstał najprawdopodobniej z granodiorytu lun tonalitu - minerałów bardzo bogatych w wodę co oznacza, że planeta już wtedy musiała ulec znacznemu schłodzeniu.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy